W środę, 6 sierpnia, posłowie Prawa i Sprawiedliwości z naszego okręgu wyborczego - Łukasz Schreiber i Piotr Król, spotkali się w sali lustrzanej Miejsko-Gminnego Ośrodka Kultury w Więcborku z wyborcami z wszystkich gmin powiatu sępoleńskiego. 

Posłowie, którzy tej jesieni mają zamiar spotkać się z mieszkańcami w każdej gminie naszego województwa, rozmawiali nie tylko o tym, co dzieje się w kraju ale także o sprawach ważnych dla naszego regionu - województwa, powiatu i gmin.

Poseł Łukasz Schreiber zwrócił uwagę, jak wielką wagę mają zbliżające się wybory samorządowe. Zwłaszcza te do Sejmiku, w którym od trzech kadencji koalicja PO - PSL pod wodzą marszałka Piotra Całbeckiego, prowadzi bardzo złą politykę, spychając Kujawsko-Pomorskie na ostatnie miejsca we wszystkich statystykach czy rankingach. 

Z punktu widzenia zachodniej części naszego regionu - Miasta Bydgoszcz oraz powiatów sępoleńskiego, nakielskiego i tucholskiego, polityka koalicji PO - PSL z marszałkiem Całbeckim na czele jest wręcz szkodliwa, ponieważ skupia się głównie na przeznaczaniu dostępnych środków na rozwój dla Torunia i jego najbliższych okolic, kosztem naszej części województwa.

 - Jakość władzy w Sejmiku ma bezpośrednie przełożenie np. na jakość dróg w takim powiecie jak powiat sępoleński - mówił poseł Piotr Król.

 - Jestem przekonany, że jedyną alternatywą dla rządów PO w naszym województwie jest Prawo i Sprawiedliwość - dodał poseł Łuksz Schreiber.

Prawo i Sprawiedliwość będzie przekonywało wyborców swoim programem dla województwa i bardzo silną reprezentacją personalną. Będzie także przekonywać, że to co się dzieje w Toruniu ma potem bardzo duże przełożenie na to, co dzieje się w Więcborku, Sośnie, Kamieniu czy Sępólnie.

Podczas godzinnej dyskusji zebrani pytali m.in. o dekomunizację nazw ulic, działania opozycji, zmiany w ordynacji wyborczej, okręgi jednomandatowe, program 500 Plus, drogi powiatowe i gminne, sposób doboru kandydatów na stanowiska w powiecie i gminie, zmiany w Konstytucji, aferę reprywatyzacyjną, uszczelnienie podatku VAT, walkę z mafią paliwową, repolonizację mediów, ułatwienia dla małych przedsiębiorstw oraz o przyjmowanie bądź nie, nielegalnych imigrantów.

 - Jeśli chodzi o sprawy krajowe, trzeba przyznać, że nie wszystko jeszcze nam się udało, ale jest jedna różnica między nami a Platformą Obywatelską, co mogliśmy usłyszeć na tych słynnych taśmach z Restauracji Sowa. W Platformie nie ma żadnej troski o interes Polski, tam jest troska o to, by pozałatwiać różne sprawy dla siebie i swoich znajomych - stwierdził poseł Schreiber. - Z sztandarowych 11 obietnic wyborczych, przez dwa lata, 9 już zrealizowaliśmy. Nasi poprzednicy mieli listę 10 obietnic, którą przedstawił sam Donald Tusk. Przez osiem lat, zaledwie dwie spośród tych dziesięciu, udało im się spełnić - podsumował.