Rozpoczął się od spektakularnego skoku, co prawda do niezbyt głębokiej, ale za to nieludzko lodowatej wody. Później, jak to normalnie w życiu, bywało czasem lepiej, czasem całkiem źle, weselej lub poważniej, mądrzej i zupełnie głupio.
Nie raz powiało optymizmem ale równie często może nie aż grozą, ale zażenowaniem przynajmniej. Przedsięwzięcia często kończyły się pełnym sukcesem ale niekiedy także kompletną organizacyjną klapą, a na scenie, jakkolwiek ją rozumieć, pojawiały się gwiazdy najprawdziwsze oraz artyści, którzy bardzo by chcieli za gwiazdy uchodzić, chociaż nimi nie są i nigdy nie będą.
W samorządzie jak na scenie, bywało mądrze i uczciwie lecz nie zawsze, nie wszędzie i nie do końca.
Jaki więc był ten 2016 rok? Dzisiaj, żeby go ocenić, być może nie nabraliśmy jeszcze odpowiedniego dystansu. Po latach może się jednak okazać, że jeśli był lepszy od poprzednich, to niewiele, a jeśli gorszy, to także nieznacznie. Dobrze, że wydarzeniom towarzyszył ktoś, kto starał się je uwiecznić przy pomocy aparatu fotograficznego. Przyjdzie czas - powspominamy. Nic nie stoi na przeszkodzie, żeby zacząć już teraz.
(fot.: Grzegorz Tomasik, Marcin Misiak, Ewa Szydeł, Paweł Szydeł, Marcin Obara, Marcin Jarski, Kamila Jabłońska, Wojciech Bilski, Jacek Wojtania, Andrzej Ossowski, Szymon Szwochert, Aleksandra Szmaglińska, Wojciech Szydeł)
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz