Zamknij
19:01, 29.05.2017
Temat niekoszonych poboczy przy drogach powiatowych, kilka razy w roku, niezawodnie wraca niczym bumerang. Chwilami można odnieść wrażenie, że właściciel albo zarządca tych i tak trudnych do przebycia wertepów, które dumnie nazywamy drogami powiatowymi, rokrocznie bierze udział w jakimś prestiżowym konkursie na największy badyl wyhodowany tuż przy szosie.
Jeżeli Twój wizerunek przypadkowo znalazł się na tych fotografiach, a nie wyraziłeś na to zgody, prosimy zgłoś to na adres: [email protected]

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz