Pogoda tego roku nie jest łaskawa dla rolników. Ciągle padające deszcze uniemożliwiły wymłócenie rzepaku w terminie. Podobnie ze zbożami. Aura źle wpłynęła na samopoczucie mieszkańców wsi. Gdy jednak od kilku dni zaświeciło słońce, jakby inny duch wstąpił w naszą społeczność. W niedzielę, 6 sierpnia, panie z miejscowego KGW bardzo spontanicznie skrzyknęły mieszkańców na „piknik żniwny”.
„Odkopano” kosy, sierpy, grabie drewniane, stare koszule i razem z dziatwą udano się na pole. Starsi mieszkańcy z nostalgią kosili ręcznie zboże. Panie nie zapomniały jeszcze wiązać snopków i ustawiać sztygi. Dzieci, pod opieką guwernantki, uczyły się pleść kwietne wianki. Było też „kółko graniaste” i inne zabawy. Na koniec załadowano snopki zboża na wóz drabiniasty z miejscowego „mini skansenu” i przewieziono do stodoły. Przydadzą się one do dekoracji na zbliżające się dożynki gminne, które w tym roku odbędą się w Wielowiczu w dniu 17 września (niedziela). Tak późny termin dożynek rolnicy uzasadniają opóźnieniami w pracach żniwnych. Pragną ze spokojem świętować zebranie plonów z pól m.in. już po zasianiu rzepaku.
Zen23:20, 08.08.2017
Rewelacja!!! :) 23:20, 08.08.2017
Agata N22:09, 09.08.2017
Super ekipa, już nie mogę doczekać się dożynek w Wielowiczu :) 22:09, 09.08.2017
p14:39, 09.08.2017
0 0
Wielowicz to piękna wieś z bardzo aktywnymi mieszkańcami. 14:39, 09.08.2017