Sośno: Krzywdy Wójtowi nie zrobili

Wójt Gminy Sośno, mimo że zarządza najmniejszą gminą, w której pieniędzy brakuje praktycznie na wszystko, to od dawna jeden z najlepiej zarabiających samorządowców w powiecie sępoleńskim. Jego roczne wynagrodzenie w roku 2017 wyniosło 133.623,00 zł brutto. Nadzieję na radykalną zmianę tego stanu rzeczy dawały przepisy nowego rozporządzenia w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych. Rada Gminy Sośno, nie bacząc na realia ekonomiczne i opinię wyborców, zrobiła jednak wszystko, żeby nie wyrządzić "krzywdy" wójtowi Stroińskiemu.

Podczas sesji Rady Gminy w Sośnie, która odbyła się 21 czerwca, radni debatowali nad uchwałą w sprawie wynagrodzenia wójta Stroińskiego. Debatowali, to w przypadku radnych z Sośna, z wielu względów, zbyt wielkie słowo, dość, że w wyniku głosowania wybrańcy społeczeństwa ustalili wysokość pensji wójta, która od 1 lipca będzie wynosiła 10.180,00 zł brutto.

Pobory włodarzy składają się z czterech składników. Najważniejszy z nich to wynagrodzenie zasadnicze, które w przypadku wójta Stroińskiego będzie teraz wynosiło 4.700,00 zł. Jest to najwyższa stawka jaką dopuszcza rozporządzenie Rady Ministrów. Do tego dochodzi dodatek funkcyjny w wysokości 1.900,00 zł (także najwyższa możliwa stawka), największy możliwy do uzyskania w gminie do 15 tys. mieszkańców dodatek specjalny w wysokości 40% łącznie wynagrodzenia zasadniczego i dodatku funkcyjnego - 2.640,00 zł oraz dodatek za wieloletnią pracę w wysokości 20% wynagrodzenia zasadniczego - 940,00 zł. Oprócz tego wójtowi, tak jak wszystkim pracownikom samorządowym, przysługuje dodatkowe wynagrodzenie roczne czyli tzw. "trzynastka".

Oznacza to, ni mniej, ni więcej, że dotychczasowe wynagrodzenie Wójta zostało obniżone o kwotę 438 zł. Nie jest to z pewnością obniżka o 20 procent, o której się mówiło, wprowadzając obecnie obowiązujące przepisy i która była akceptowana przez przytłaczającą większość Polaków. Jeśli w maleńkiej gminie, dysponującej tak beznadziejnie małym budżetem, Rada Gminy przyznaje wójtowi najwyższe możliwe wynagrodzenie, to jest to skandal. Skoro tak, wkrótce wyborcy będą musieli wziąć sprawy w swoje ręce i przy wyborczej urnie zdecydować czy zgadzają się na takie decyzje.