Piła: Policjanci odnaleźli zaginioną. Kobieta była tak roztrzęsiona, że nie potrafiła powiedzieć, co się z nią działo przez ostatnich kilka

Po kilkudniowych, intensywnych poszukiwaniach, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Pile odnaleźli 34-letnią kobietę, której zaginięcie zgłosiła rodzina w ubiegłym tygodniu. 34-letnia mieszkanka Piły była tak roztrzęsiona, że nie potrafiła powiedzieć policjantom gdzie przebywała i co się z nią działo przez ostatnie kilka dni - informuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP Piła.

34-letnia mieszkanka Piły wyszła z domu w dniu 10 lipca br. w godzinach porannych, nie mówiąc nikomu dokąd się wybiera. Gdy długo nie wracała do domu, zaniepokojona rodzina o tym fakcie powiadomiła Komendę Powiatową Policji w Pile. Funkcjonariusze przyjęli zawiadomienie o zaginięciu i błyskawicznie rozpoczęli poszukiwania kobiety.

Policjanci sprawdzali szczegółowo miejsca, gdzie mogła znajdować się kobieta, będąc w stałym kontakcie z rodziną zaginionej. Funkcjonariusze z Wydziału Kryminalnego analizowali kompleksowo każdą informację, która mogłaby przyczynić się do ustalenia okoliczności sprawy. W poszukiwania zaangażowani byli również policjanci z Wydziału Prewencji oraz Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego.

Dzisiaj w godzinach porannych policjanci otrzymali wiadomość, że kobietę podobną do zaginionej 34-latki widziano w centrum miasta. W związku z tym na miejsce zostały skierowane wszystkie patrole oraz policjanci z Wydziału Kryminalnego. Zintensyfikowane działania doprowadziły do szczęśliwego finału poszukiwań.

34-letnia mieszkanka Piły znajdowała się przy Placu Konstytucji. Była zdenerwowana i rozstrzęsiona. Kobieta nie potrafiła powiedzieć gdzie była i co się z nią działo przez te kilka ostatnich dni. Policjanci przewieźli kobietę do pilskiej komendy i poinformowali o całej sytuacji rodzinę, do której kobieta wróciła.