Więcbork: Budżet na rok 2018 uchwalony

Jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia, Rada Miejska w Więcborku jednogłośnie uchwaliła, złożony przez burmistrza Waldemara Kuszewskiego, budżet na rok 2018. Wcześniej projekt budżetu został pozytywnie zaopiniowany przez połączone komisje Rady Miejskiej, przeszedł też pozytywną weryfikację Regionalnej Izby Obrachunkowej. Zarówno radni, jak i burmistrz, uważają budżet na 2018 za bardzo dobry, wręcz najlepszy w ciągu ostatnich lat. Czy tak jest w istocie?

Budżet Gminy Więcbork na najbliższe 12 miesięcy, to przychody w wysokości 57.133.125 złotych, a także wydatki wynoszące 59.349.625 złotych. Deficyt budżetu wyniesie więc 2.216.500 złotych.

- Założenia, które realizowaliśmy w latach poprzednich, to zrównoważony rozwój i zmniejszanie zadłużenia gminy. Skutkiem jest zmniejszenie kosztów, które jako mieszkańcy musimy ponosić w związku z obsługą zadłużenia czyli płaceniem odsetek. Obecnie zakładamy, że z ponaddwumilionowego deficytu tylko 466 tys. ma zostać sfinansowane z kredytów lub pożyczek, a ponad 1.750.000 zł zostanie sfinansowane z nadwyżek z lat ubiegłych. Możliwość sfinansowania, w tak dużej mierze, planowanego deficytu z nadwyżki jest wynikiem trzyletniego racjonalnego gospodarowania i oszczędnej polityki finansowej Gminy Więcbork - mówił podczas prezentacji projektu budżetu burmistrz Waldemar Kuszewski.

20 procent budżetu na inwestycje

W przyszłorocznym budżecie Gminy Więcbork zaplanowano przeznaczyć na wydatki majątkowe czyli inwestycje kwotę w wysokości 12.375.817,97 złotych. Stanowi to 20 procent całości budżetu.

Wśród planowanych inwestycji znalazły się m.in. inwestycje drogowe na terenach wiejskich i w mieście: budowa chodnika przy drodze powiatowej w Zakrzewku i Borzyszkowie, budowa chodnika przy stadionie w Sypniewie, modernizacja chodnika na ulicy Wincentego Witosa w Wituni i na ulicy 29 stycznia w Sypniewie, kolejny etap przebudowy drogi Sypniewo-Borzyszkowo, budowa lub przebudowa dróg w Zabartowie, Runowie Krajeńskim, Pęperzynie koło szkoły oraz w Więcborku na ul. Górnej (drugi etap), Starym Rynku (drugi etap) i ul. Strzeleckiej (drugi etap), dokończenie przebudowy ulicy Pomorskiej, budowa drogi wraz z odwodnieniem na ulicy Władysława Łokietka na Osiedlu Piastowskim. W 2018 roku na inwestycje drogowe wraz ze środkami Starostwa Powiatowego gmina przeznaczy 1.400.000 zł oraz 700.000 zł na bieżące utrzymanie (remonty).

Bardzo kosztowną inwestycją będzie przebudowa, rozbudowa oraz zmiana sposobu użytkowania budynku gospodarczego przy Urzędzie Miejskim na Klub Samopomocy dla osób starszych oraz remont pomieszczeń socjalnych dla pracowników gospodarczych urzędu wraz z budową parkingu na 35 miejsc. Koszt tej inwestycji to ponad 2.900.000 zł w tym 1.800.000 zł dofinansowania z RPO WK-P.

Ważnym zadaniem inwestycyjnym ma być budowa kanalizacji sanitarnej wraz z przyłączami na ul. 28 Stycznia i części ul. Wyzwolenia w Więcborku oraz we wsi Runowo Krajeńskie za prawie 5.000.000 zł (wkład własny - 1.745.278 zł) - pod warunkiem ogłoszenia konkursu przez Marszałka Województwa oraz otrzymania dofinansowania.

Kolejne inwestycje dotyczą infrastruktury turystycznej. Będzie to budowa mola wraz z infrastrukturą towarzyszącą na Jeziorze Więcborskim przy Promenadzie oraz budowa infrastruktury turystycznej w Runowie Krajeńskim, Wituni, Czarmuniu oraz na plaży miejskiej w Więcborku. Na te cele planuje się pozyskać środki z Lokalnej Grupy Działania "Nasza Krajna" i Lokalnej Grupy Rybackiej "Nasza Krajna i Pałuki" w łącznej wysokości ponad 400.000 zł.

Ponadto planuje się przeznaczenie 80.000 zł na budowę nowych punktów świetlnych, w tym 40.000 zł na ul. Zamkowej w Więcborku oraz 48.000 zł na dofinansowania na wykonanie przydomowych oczyszczalni ścieków oraz budowę studni wierconych.

Zabezpieczono także środki w wysokości 150.000 zł na wkład własny w termomodernizację Szkoły Podstawowej w Jastrzębcu.

Inwestycje w trybie warunkowym

Przeznaczenie 20 procent wszystkich wydatków budżetowych na wydatki majątkowe, to oczywiście zamysł godny pochwały. Żeby jednak nie być bezkrytycznym, trzeba zauważyć, że duża część tych inwestycji będzie mogła dojść do skutku tylko i wyłącznie wtedy, gdy uda się pozyskać środki zewnętrzne. Z tym, jak uczą doświadczenia lat ubiegłych, może być różnie. I nie chodzi tu tylko o to, że nie mamy zbyt wielu powodów, aby wierzyć w profesjonalizm i stuprocentową skuteczność ludzi burmistrza Kuszewskiego, ale także o to, że udział w konkursach na uzyskanie dofinansowania nie zawsze, z różnych przyczyn niezależnych, musi kończyć się sukcesem.

W przypadku jednej z planowanych inwestycji, nawet jeszcze nie wiadomo czy i kiedy odpowiedni konkurs na środki zewnętrzne zostanie ogłoszony, a co dopiero, czy pieniądze te uda się gminnym urzędnikom pozyskać. Może więc zdarzyć się tak, że marszałek konkursu wcale w tym roku nie ogłosi i wówczas wszystkie ambitne plany, już na starcie, wezmą w łeb. Wystarczy zresztą, że tylko w jednym konkursie coś pójdzie nie tak i okaże się, że 20 procentowy udział inwestycji w całości budżetu, to tyko bańki mydlane.

Wynagrodzenia dla administracji w górę

Uchwalony budżet przewiduje także podwyżki wynagrodzeń dla pracowników administracji gminnej i obsługi oświaty. Płace większości urzędników wzrosną o 5 procent. Jest to podwyżka uwzględniająca wzrost płacy minimalnej oraz inflację. Wyjątek stanowią ci pracownicy, którzy do tej pory, niesprawiedliwie, minimalne wynagrodzenie osiągali z dodatkiem za wysługę lat. Ich pensje wzrosną nie o wskaźnik procentowy lecz będą podniesione w taki sposób, że wynagrodzenie zasadnicze zostanie zwiększone do wysokości płacy minimalnej i dodatkowo, zgodnie z obowiązującymi przepisami, otrzymają oni dodatek uzależniony od ilości przepracowanych lat.

Nadmierne wydatki na oświatę obciążeniem budżetu

O tym, że Gmina Więcbork bardzo dużo dokłada do oświaty z środków własnych słychać już od wielu lat. Podczas sesji budżetowej radny Władysław Rembelski jeszcze raz zwrócił uwagę, jak palący to problem.

- Mam zastrzeżenia do wydatków bieżących. Nie dotyczą może one bezpośrednio roku 2018 ale lat następnych. W dwóch działach, w dziale 801 oświata i wychowanie jak i w dziale 854 - edukacyjna opieka wychowawcza, wydatki zaplanowane są na ponad 16 milionów złotych. Są one prawidłowo zaplanowane, według aktualnego stanu organizacyjnego i są one celowe. Mam jednak poważne zastrzeżenia do źródeł finansowania tych wydatków. Wydatki bieżące w tych dwóch działach powinny być finansowane przez budżet państwa czyli z subwencji oświatowej. Na rok 2018 subwencji oświatowej mamy ok. 11 milionów złotych, natomiast wydatków dotyczących tych dwóch działów mamy 16 milionów. Z własnych środków musimy wydawać ponad 5 milionów złotych. Na dzień dzisiejszy jest nas na to stać, żeby wydać i jest taki stan organizacyjny. Czy będzie nas stać, żeby tak wysokie w oświacie wydatki pokrywać z własnych dochodów w latach następnych? - pytał radny Władysław Rembelski.

Tematu nie podjął jednak ani burmistrz Kuszewski, ani żaden z pozostałych radnych, a warto byłoby przeanalizować, skąd bierze się ta rażąca dysproporcja? Czy subwencja oświatowa jest zbyt mała? Czy raczej stan organizacyjny szkół jest wadliwy? 

Biorąc pod uwagę, że są takie gminy, w których do oświaty dokłada się bardzo mało lub nie dokłada się wcale, bo wystarcza sama subwencja, należy wysnuć przypuszczenie, że jednak coś jest nie tak z siecią szkół. Jeśli w małej gminie Więcbork funkcjonuje siedem szkół podstawowych, a w niektórych z nich, w klasach uczy się kilkunastu, a w skrajnych przypadkach kilku uczniów, to nie dziwmy się, że to tyle kosztuje. Otwartą sprawą pozostaje, czy z jakichś powodów chcemy ten stan rzeczy zachować, czy może zmienić, a zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyć na inny ważny cel.