Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji Mariusz Błaszczak razem z wojewodą Mikołajem Bogdanowiczem i komendantem wojewódzkim PSP w Toruniu gen. Januszem Halakiem wizytowali wczoraj niektóre z miejscowości poszkodowanych w nawałnicy z piątku na sobotę: Sitowiec, Dziedzinek i Mąkowarsko, Pruszcz, Bagienicę, Małą Klonię i Wielką Klonię.
Podczas nawałnic, które przeszły nad Polską zginęło 6 osób, a ponad 50 zostało rannych, w tym 12 strażaków.
Gen. brygadier Leszek Suski, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, poinformował, że w związku z nawałnicami od 10 do 14 sierpnia br. strażacy interweniowali w całym kraju blisko 21 tys. razy. Tylko w czasie ostatniej doby odnotowano 1,3 tys. interwencji. W działania zaangażowanych było niemal 70 tys. funkcjonariuszy Państwowej Straży Pożarnej i strażaków-ochotników oraz 15,7 tys. pojazdów ratowniczo-gaśniczych.
Od piątku najwięcej interwencji związanych z nawałnicami przeprowadzili strażacy w województwie kujawsko-pomorskim - wyjeżdżali do 5 tys. 938 zdarzeń, w województwie wielkopolskim – 5 tys. 32 razy, w województwie pomorskim - 2 tys. 807 razy oraz w województwie dolnośląskim – 1 tys. 89 razy.
W wyniku silnych wichur zostały zerwane lub uszkodzone dachy na 3 tys. 688 budynkach, w tym 2 tys. 687 budynkach mieszkalnych. Najwięcej uszkodzeń na budynkach jest w województwie kujawsko-pomorskim (2 tys. 230). Strażacy zabezpieczyli i zabezpieczają budynki wykorzystując przy tym podnośniki i drabiny oraz plandeki m.in. z centralnych magazynów PSP.
Komendant główny PSP zaznaczył, że od jutra pogoda od zachodu kraju będzie się zmieniała na niekorzyść. Może dojść do większych opadów deszczu i silnych porywów wiatru.
Szef MSWiA podziękował funkcjonariuszom Państwowej Straży Pożarnej oraz druhom OSP za ofiarność i zaangażowanie w działania związane z usuwaniem skutków nawałnic.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz