Zamknij

Rowerzyści sadzą drzewa. I nie jest to działanie doraźne

19:13, 25.03.2017 Jan Balcerzak
Skomentuj fot. Ewa Szydeł fot. Ewa Szydeł

Znów sadzimy kilka drzew, podkreślam JUŻ PO RAZ SIÓDMY, by uświadomić wszystkim, że nie jest to działanie doraźne, wywołane efektem "lex Szyszko". Jest to bowiem wspólny pomysł Nadleśnictwa Zdrojowa Góra i Oddziału PTTK w Pile zapoczątkowany w 2011 roku. 

Sadząc rok wcześniej tzw. "las turystów" na terenie leśnictwa Płociczno koło Dobrzycy pomyśleliśmy, że fajnie byłoby odtworzyć dawną aleję lipową, która prowadziła niegdyś z Piły do wsi Gonie (Gönne) i Dobrzycy. Pozostało z niej tylko kilkanaście niedobitków, m.in. przy "cmentarzu leśników". Wiedzieliśmy, że jest to temat na lata: co roku na przełomie marca i kwietnia dosadzamy kolejne lipki, czasem jest ich kilkadziesiąt, innym razem kilkanaście, kilka a raz była tylko jedna – bo śnieg jeszcze sięgał osi kół rowerowych.

Drzewka są później osłaniane siatką, by zapobiec podgryzaniu ich przez zwierzęta, podczas letnich spacerów można obserwować ich wzrost, bo w sporej części są sadzone przy czarnych szlakach – pieszym i rowerowym – idącym od Dobrzycy.

W tym roku także jedziemy posadzić drzewa – zbiórka w sobotę 1 kwietnia i nie jest to żart Prima Aprilisowy – o godzinie 10:00 na placu Zwycięstwa skąd ruszymy do lasu. Proszę zabrać ze sobą kiełbaski bo po sadzeniu zrobimy postój w Punkcie Edukacji Przyrodniczo-Leśnej przy szkółce leśnej w Dobrzycy. Przydadzą się też termosy z kawą czy herbatą, bo po pracy warto się rozgrzać. No i proszę nie zapomnieć o dobrym humorze!

W imieniu pana Jarka Szczepkowskiego z Nadleśnictwa Zdrojowa Góra i swoim własnym serdecznie zapraszam!

(Jan Balcerzak)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%