Oszuści okradli w tym tygodniu bydgoszczanina na blisko 90 tysięcy złotych. 86-latek straciły pieniądze, po tym jak odebrał telefon od fałszywego policjanta. Pamiętajmy, że POLICJANCI nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie jakichkolwiek kwot pieniędzy. Bądźmy czujni i nie przekazujmy żadnych pieniędzy osobom podającym się za policjantów. To oszuści - ostrzega nadkom. Przemysław Słomski z KWP w Bydgoszczy.
Wczoraj (1.02.2023) policjanci z bydgoskich Wyżyn przyjęli zawiadomienie dotyczące oszustwa metodą na „policjanta”. 86-letni bydgoszczanin odebrał telefon (stacjonarny) od mężczyzny podającego się za policjanta i pod legendą zagrożonych pieniędzy w dwóch bankach nakłonił go do wypłaty środków pieniężnych.
Standardowo przy tej metodzie przestępstwa, sprawca przekonał mężczyznę, że prowadzi akcję wymierzoną w szajkę oszustów, którzy są w zmowie z pracownikami banku. Rozmówca wypytał swoją ofiarę o oszczędności i banki, w których posiada zgromadzone pieniądze. Następnie zadzwonił na numer komórkowy pokrzywdzonego. Cały czas prowadził z nim rozmowę, karząc mu się nie rozłączać i instruował go co ma robić. Niestety pokrzywdzony tak zaufał przestępcy, że nawet nie przyjmował do wiadomości ostrzeżenia pracowników dwóch banków, którzy uprzedzali go przy wypłacie gotówki o właśnie tego typu oszustwach i nie przekazywaniu pieniędzy.
Pokrzywdzony pozostawił pieniądze w kwocie 45 000 oraz 40 000 złotych w miejscach umówionych ze sprawcą, czyli pod ławeczką przy osiedlowej piaskownicy i w skrzynce na ulotki.
*
Pamiętajmy, że POLICJANCI nigdy i pod żadnym pozorem nie zwracają się z prośbą o przekazanie lub pozostawienie w umówionym miejscu jakichkolwiek kwot pieniędzy. Tego rodzaju sytuacje są dowodem na to, że mamy do czynienia z oszustami. Niestety dopiero po wszystkim ofiara orientuje się, że została oszukana, bardzo często wcześniej przekazując oszustom oszczędności swojego życia, a nawet zaciągając kredyty.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. W zależności od legendy oszustwa podają się najczęściej za wnuczka, pracownika banku lub poczty oraz policjanta. W tym ostatnim przypadku informują najczęściej, że prowadzą akcję przeciwko przestępcom, którzy okradają ludzi z oszczędności ich życia. Do tego prowadzą rozmowę w taki sposób, że osoba pokrzywdzona jest przekonana, że rozmawia z prawdziwym policjantem.
Apelujemy również do bliskich osób starszych - zadbajcie Państwo o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę.
Pamiętajmy!! Policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy.
Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję.
112 to numer alarmowy, pod którym mogą Państwo uzyskać pomoc.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz