Utonął wędkarz. Policjanci apelują, aby nie wchodzić na zamarznięte akweny

Wczoraj po godzinie 14.00 policjanci z Rzeczenicy otrzymali informację, że w pobliżu miejscowości Jeziernik na granicy powiatów człuchowskiego i szczecineckiego załamał się lód pod wędkarzem. Natychmiast na miejsce pojechali policjanci z Rzeczenicy oraz strażacy i pogotowie ze Szczecinka. Wędkarza udało się wyciągnąć spod lodu jednak mimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić mu czynności życiowych. Policjanci apelują, aby nie wchodzić na zamarznięte stawy i jeziora - informuje KPP w Człuchowie.

„Wędkarz wpadł pod lód na stawie w pobliżu Jeziernika”, taką informację wczoraj (czwartek 21 stycznia) otrzymał dyżurny w komendzie w Człuchowie. Natychmiast w to miejsce zostali wysłani policjanci z Rzeczenicy. Jednocześnie na miejsce zostali skierowani ratownicy i strażacy ze Szczecinka. Na miejscu strażacy podjęli akcję poszukiwawczą i wyciągnęli spod lodu wędkarza, jednak mimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej nie udało się przywrócić mu czynności życiowych. 

Policjanci ustalili, że 65-letni mieszkaniec powiatu szczecineckiego przyjechał rano na ryby na staw w pobliżu Jeziernika, na rybach był również jego znajomy, który zrobił sobie przerwę w łowieniu i pojechał na kilka godzin do domu, a gdy wrócił na staw nie znalazł kolegi, zauważył jednak, że na brzegu stoi jego samochód, a w miejscu gdzie łapał ryby lód jest załamany. Natychmiast powiadomił o tym służby ratownicze. Niestety mimo akcji ratunkowej i wyciągnięcia mężczyzny spod lodu, nie udało się uratować mu życia.

Policjanci apelują, aby nie wchodzić na zamarznięte jeziora, stawy czy rzeki, zachowajmy zdrowy rozsądek i nie ryzykujmy swojego życia. Pamiętajmy również, aby pod żadnym pozorem nie pozwalać dzieciom wchodzić na lód. Porozmawiajmy z nimi o niebezpieczeństwie, jakie wiąże się z wchodzeniem na zamarznięte akweny.