Włamał się do szaletu miejskiego

W ubiegły piątek człuchowscy kryminalni zatrzymali mieszkańca Człuchowa, podejrzanego o kradzież 3 grzejników z szaletu miejskiego w Człuchowie. Funkcjonariusze zatrzymali również pasera, któremu zatrzymany sprzedał skradzione przedmioty. Za kradzież grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności. Za pomoc przy sprzedaży kradzionych rzeczy grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności - informuje KPP w Człuchowie.

Kryminalni z Człuchowa od kilku tygodni zajmowali się sprawą kradzieży z szaletu miejskiego przy ul. Zamkowej w Człuchowie, 3 grzejników elektrycznych o wartości prawie 800 złotych. W ubiegły piątek funkcjonariusze zatrzymali dwóch mieszkańców Człuchowa podejrzanych o tą kradzież. Policjanci pracujący przy sprawie ustalili, że 28-letni mieszkaniec Człuchowa 14 września tego roku włamał się do szaletu miejskiego i ukradł 3 grzejniki elektryczne, a następnie sprzedał je innemu mieszkańcowi Człuchowa. Kupujący przedmioty, również 38-letni mężczyzna kupił je dobrze wiedząc, że pochodzą z kradzieży.

Obaj zatrzymani usłyszeli już zarzuty, jeden za kradzież urządzeń z szaletu, a drugi za paserstwo. Grzejniki już wkrótce wrócą na swoje miejsce.

Za kradzież w Polsce grozi kara pozbawienia wolności do 5 lat. Za pomoc w sprzedaży kradzionych przedmiotów grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.