Jednym z powodów, dla których wiele osób decyduje się na zmianę pracy, jest wysokość wynagrodzenia. Często zaczyna się od stwierdzenia, że uposażenie u dotychczasowego pracodawcy jest niegodziwe. Co kryje się za tym określeniem? Kiedy wynagrodzenie można uznać za niegodziwe?
Bez względu na to, jakiego rodzaju kontraktem związani jesteśmy z pracodawcą, przysługuje nam minimalne wynagrodzenie. Oznacza to, że polskie prawo jasno określa najniższe zarobki, jakie powinniśmy otrzymać za wykonaną pracę. W przypadku zatrudnienia na etat jest to minimalna pensja miesięczna, a przy umowie zleceniu - stawka godzinowa.
Mówiąc o wynagrodzeniu należy uwzględnić kwoty brutto i netto – to, co trafia realnie do naszego portfela oraz sumę wszystkich składek odprowadzanych do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych i zaliczek na podatek.
Bez względu na to, co jest podstawą wyliczania danej pensji, można wykorzystać do tego kalkulator wynagrodzeń. Uwzględni on przepracowane godziny, płatne urlopy, składki do ZUS i zaliczki podatku. Kalkulator brutto i netto umożliwia wyliczenie kwoty, jaka na koniec okresu rozliczeniowego wpłynie na nasze konto.
Są stanowiska, na których trudno wyobrazić sobie miesięczne wynagrodzenie na poziomie najniższej ustawowej pensji. Oceniając swoje zarobki trzeba podejść do tego obiektywnie. Może bowiem okazać się, że nowy pracodawca zaproponuje nam stawkę znacznie niższą od tej, jaką mamy w obecnej firmie.
Co wziąć pod uwagę oceniając wysokość wynagrodzenia? Przede wszystkim staż pracy i wiążące się z tym doświadczenie zawodowe. Nie bez znaczenia będzie tu również posiadane wykształcenie i zdobyte kwalifikacje. Na wzrost wynagrodzenia dla konkretnego pracownika mogą znacznie wpłynąć posiadane przez niego kompetencje. Zanim więc zaczniemy rozglądać się za lepiej płatną posadą, warto rozważyć podniesienie swojej wartości na rynku pracy i zapisać się na kursy doszkalające.
