Zamknij

5 kurortów na narty w listopadzie

14:13, 22.11.2019 artykuł sponsorowany Aktualizacja: 14:14, 22.11.2019

Choć w tym roku listopad zaskakuje sprzyjającą pogodą – nie można nie zauważyć, że coraz krótsze dni oraz brak słońca wpływają na nasze gorsze samopoczucie. Niektórzy z nas w takiej sytuacji ratują się witaminą D, inni wybierają wakacje w tropikach, a jeszcze inni decydują się na krótki wypad na narty. Otwarcie sezonu w Alpach daje nieograniczone możliwości szusowania po doskonale przygotowanych trasach i skutecznie poprawia jesienny humor. Gdzie jechać, by kilka dni przeznaczonych na narty późną jesienią i wczesną zimą spędzić w miłej atmosferze?

Przede wszystkim warto zadbać o to, by było to miejsce położone wysoko w górach, by warunki śniegowe były satysfakcjonujące. Idealnie, jeżeli będzie to lodowiec. Lodowce znajdziemy w Austrii, Francji, ale też we Włoszech, więc jest z czego wybierać. Na początku sezonu możemy też cieszyć się niższymi cenami niż w okresach świąt i ferii zimowych. Wyjątkową atmosferę tworzą ponadto przedświąteczne jarmarki, na których można spróbować lokalnych przysmaków, czy napoi.

Austriacki pewnik

Liderem nie tylko w organizacji jarmarków, ale też przygotowywaniu tras narciarskich jest niewątpliwie Austria. Oferuje ona aż 5 lodowców, z których z powodzeniem można skorzystać już w listopadzie. Są to: Hintertux, Soelden, Stubai, Pitztall oraz Kaunertall. Wszystkie położone są w miarę blisko Polski, dlatego łatwo można dostać się w wybrany rejon samochodem. Na miejscu będziemy mogli skorzystać z nowoczesnego systemu wyciągów, które zapewniają dostęp do wielu kilometrów świetnie przygotowanych tras. Gdzie spać? W ramach szerokiej bazy noclegowej dostępnej dla narciarzy w Austrii znajdziemy zarówno apartamenty, pensjonaty jak i eleganckie hotele. Austriacy są wyjątkowo gościnni oraz przyzwyczajeni do polskich narciarzy, którym zapewniają miłą atmosferę podczas pobytu oraz doskonałe jedzenie. Dlatego nie można przegapić tutaj fritattensuppe, zupy gulaszowej, käsespätzle, czy spinatknödel. W ramach deseru obowiązkowo należy spróbować kaiserschmarrn

Francuski szyk

Francja również oferuje kilka ośrodków narciarskich, w których można jeździć przez cały rok. Pierwszy z nich to Les Deux Alpes – jeden z najwyżej położonych na świecie ośrodków narciarskich. Na lodowcu Mont-de-Lans znajdziemy świetnie przygotowane rozległe trasy narciarskie. W przerwie miedzy znajdami będziemy mogli spróbować fondue, a także francuskich serów które popijemy winem. Kolację skończymy niezawodnym creme brule, czy babeczką o smaku słonego karmelu. Les Deux Alpes to miejsce przeznaczone dla osób, które po nartach lubią wyjść do klubu, czy dyskoteki lub baru. Miejscowość oferuje wiele rozrywkowych miejsc, w których każdy znajdzie coś dla siebie.

Włoska robota

Większość tras w ulubionych przez Polaków Włoszech położona jest dosyć nisko, ale i tu znajdziemy kilka lodowców, na których można spędzać czas jeżdżąc na nartach nawet latem. Jednym z nich jest lodowiec Hochjochferner, do którego można dostać się z Maso Corto. Panują tu świetne warunki narciarskie i każdy – zarówno bardziej wprawni narciarze jak i początkujący znajdą tu dla siebie interesujące trasy. Po nartach można spróbować tu wyjątkowej kuchni, która łączy wpływy włoskie i austriackie. Daje to niesamowity efekt w postaci różnego rodzaju pierogów – schlutzkrapfen oraz tirtlan, czy zróżnicowanych antipasti. Narciarze nie mogą przegapić też tutejszego strudla z jabłkami.

Szwajcarski luksus

Szwajcaria to kraj, który oferuje atrakcje turystyczne z wyższej półki. Nie inaczej jest jeżeli chodzi o region narciarski Matterhorn Glacier Paradise znajdujący się nieopodal góry Matterhorn. By szusować na stokach tego regionu najlepiej zanocować w zamkniętym dla ruchu samochodowego Zermatt, a jeżeli jednak szwajcarska kuchnia wydaje się nam zbyt ciężka – możemy wybrać nocleg po stronie włoskiej w Breuil-Cervinia. Na samym lodowcu na narciarzy i snowboardzistów czeka aż 5 wyciągów oraz 21 km tras oraz snowpark. Do Zermatt najlepiej dostać się pociągiem z Zurichu. Jego trasa wiedzie przez malownicze, położone w górach doliny.

Ubezpieczenia narty

Niezależnie od tego, który kurort narciarski wybierzemy – zawsze powinniśmy pamiętać o tym, by mieć przy sobie dobre ubezpieczenie turystyczne. Powinno ono obejmować tzw. KLZ, czyli koszty leczenia zagranicą oraz NNW. To absolutne minimum. Jeżeli jedziemy z własnym sprzętem narciarskim dobrym pomysłem jest też wykupienie ubezpieczenia bagażu i sprzętu sportowego. Z uwagi na większe prawdopodobieństwo wypadku i wyrządzenia szkody lub krzywdy osobie trzeciej - polisa turystyczna na narty powinna obejmować również OC w życiu prywatnym. Wybierając ubezpieczenie dobrze jest zwrócić uwagę nie tylko na jego cenę i zakres, ale też sumę ubezpieczenia. Nadmiernie tanie ubezpieczenie podróżne online może zapewniać ograniczoną ochronę i nie wystarczyć w przypadku poważniejszych problemów. Najłatwiej kupić ubezpieczenie narciarskie przez internet (zobacz), choć jeżeli mamy więcej czasu możemy też wybrać się do stacjonarnych punktów sprzedaży.

Z taką wiedzą nie pozostaje nic innego jak zarezerwować bilet, spakować narty i ruszyć w drogę. Niezależnie od tego, jaki ośrodek wybierzemy na pewno kilka dni w alpejskim otoczeniu i na świeżym powietrzu każdemu wyjdzie na dobre!

(artykuł sponsorowany)
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
0%