Święty Mikołaj zawitał do Sępólna Krajeńskiego licząc na błogi odpoczynek po wyczerpującej podróży i dniu pełnym wrażeń. Zaparkował więc swoje sanie na sępoleńskim Placu Wolności i udał się w drzemkę. Mogło mu się wydawać, że wesołe śpiewy i narastający tupot to tylko senne projekcje, ale gdy już otworzył oczy ukazał mu się tłum małych, roześmianych twarzyczek, które ze śpiewem na ustach witały gościa z dalekiej Laponii.
2017-12-07 14:06:55