Urząd Marszałkowski Województwa Kujawsko-Pomorskiego zawiózł rodzinom, które po sierpniowych nawałnicach znalazły się w najtrudniejszej sytuacji, świąteczne paczki żywnościowe. Za kilka dni Boże Narodzenie – czas, w którym każdy choć na chwilę powinien zapomnieć o troskach i poczuć się częścią wspólnoty. 

- To symboliczny gest, za pomocą którego mówimy im "nie jesteście sami, pamiętamy o was". Mam też nadzieję, że rzeczy, które włożyliśmy do paczek, zwyczajnie się w święta przydadzą. Do najlepszych świątecznych życzeń dołączam też te: by następne spędzali już pod własnym dachem – mówi marszałek Piotr Całbecki.

Każda z paczek ważyła ok. 10 kilogramów. Były w nich świąteczne ciasta oraz trwała, zapakowana żywność. Trafiły do dwudziestu rodzin, które w nawałnicy straciły dach nad głową. Większość z nich mieszka w przekazanych przez samorząd województwa domach mobilnych, dwóm Urząd Marszałkowski pomaga odbudować ich własne domy.

Samochody z paczkami pojechały do Sitowca, Samsieczna, Popielewa, Wiskitna i Dziedzinka w powiecie bydgoskim; do Dębowa w powiecie nakielskim; do Murczynka w powiecie żnińskim; do Nowego Dworu, Sitna, Szynwałdu, Olszewki, Sośna i Rogalina w powiecie sępoleńskim; do Małej Kloni, Pamiętowa, Kęsowa i Żalna w powiecie tucholskim.