We wtorek 30 stycznia w Centrum Aktywności Lokalnej były minister rolnictwa, poseł Krzysztof Ardanowski spotkał się z mieszkańcami Więcborka i regionu. Na spotkanie przybyło wielu mieszkańców zainteresowanych informacjami „z pierwszej ręki” na temat aktualnej sytuacji politycznej i gospodarczej. W związku z aktualną sytuacją w rolnictwie przeważali reprezentanci tej grupy zawodowej z powiatu sępoleńskiego i wielu okolicznych gmin z powiatów nakielskiego i tucholskiego.

Wystąpienie posła Ardanowskiego i dyskusję zdominowała sytuacja rolnictwa po zniesieniu ograniczeń w handlu produktami rolnymi z Ukrainy. Krzysztof Ardanowski zapoznał zebranych ze strukturą gospodarstw rolnych w Ukrainie, wskazał na zagrożenia wynikające z przewagi ukraińskiego rolnictwa wynikającego z klimatu, jakości gleby i wielkości gospodarstw, które w zdecydowanej większości są własnością międzynarodowych korporacji (przeważnie niemieckich i holenderskich) w większości zwolnionej w Ukrainie z podatków (największe gospodarstwo ma ponad 800 tysięcy hektarów), co wcale nie pomaga Ukrainie. Poruszył też problem zwolnienia Ukrainy z przestrzegania rygorystycznych norm obowiązujących europejskich rolników w zakresie stosowania nawozów i środków ochrony roślin, co niewątpliwie ma wpływ na zdrowotność konsumentów. Odniósł się do zmian w światowym obrocie produktami rolnymi, związanymi z umowami Unii z krajami Ameryki Południowej, Australii i Nowej Zelandii, które w konsekwencji stawiają europejskie rolnictwo na granicy upadłości. Wspomniał o zagrożeniu dla bezpieczeństwa żywnościowego Europy w związku z próbą zdominowania ze strony Niemiec handlu z Ukrainą. Przypomina to wcześniejszą próbę zdominowania handlu gazem i ropą z Rosji. Niebezpieczeństwo to polega na tym, że Niemcy chcą zostać wyłącznym dystrybutorem żywności z Ukrainy, co zniszczy rolnictwo europejskie i podporządkuje inne kraje szeroko rozumianej polityce Niemiec. Potencjał produkcji rolnej Ukrainy jest tak wielki, że może wyżywić całą Europę.

Kolejnym tematem w dyskusji i wystąpieniu pana posła były zmiany wprowadzane przez Unię w tzw. dobrostanie zwierząt. Dojdzie do tego jeszcze proponowane przez Unię wyłączenie z produkcji rolnej 30% areału i utworzenia tam rezerwatów przyrody i innych obszarów chronionych przyrodniczo. Spowodują one znaczny spadek wydajności, podniosą koszty produkcji i zmniejszą rentowność gospodarstw rolnych. Zdaniem zabierających głos w dyskusji rolników, jest to ekonomiczna śmierć większości gospodarstw. Zabierający głos w dyskusji młody rolnik, który od kilku lat prowadzi swoje gospodarstwo, wspomniał o trwających protestach rolników i przekazał rolnicze postulaty panu posłowi. Zwrócił się z apelem do wszystkich rolników, aby popierali i brali udział w protestach, łącząc się z rolnikami z wielu krajów Europy, którzy mają podobne problemy i których egzystencji zagraża polityka rolna Unii.

Spotkanie zdominowała problematyka rolnictwa, ale nie był to jedyny poruszany temat. Wielu zabierających głos w dyskusji poruszało problem zagrożeń dla gospodarczego rozwoju Polski jakie niesie zapowiadane przez nowy rząd wstrzymanie kilku ważnych inwestycji.

Na koniec Krzysztof Ardanowski zaapelował, szczególnie do młodych ludzi o większą aktywność w sprawach społecznych, o większy i przemyślany udział w wyborach samorządowych i zachęcał do włączenia się w sprawy publiczne przez kandydowanie do samorządów gminnych, miejskich, powiatowych, działalność w organizacjach gospodarczych, pozarządowych i wszelkiej innej działalności we wszystkich dziedzinach życia.

Tekst, zdjęcia Andrzej Ossowski