Dla kandydata Witkowskiego ważne jest, by wieś miała w sejmie swoich mocnych przedstawicieli.

- To na wsi mieszka większa część obywateli naszego kraju. To na wsi mieszka więcej ludzi niż w wielkich miastach naszego województwa, a o interesy rolników w Sejmie obecnie troszczy się zaledwie dwóch posłów z naszego regionu. Kto zatem ma zadbać o interes wsi? Czy posłowie, którzy na co dzień z wsią mają niewiele wspólnego? Czy posłowie, którzy mieszkając w metropoliach są w stanie zrozumieć problemy, z którymi na co dzień borykają się mieszkańcy polskiej wsi? - mówił w Sośnie Marek Witkowski.

Kandydat podczas spotkania przedstawił założenia Konwencji Programowej PiS dotyczące rolnictwa, podkreślając najistotniejsze w chwili obecnej aspekty programowania rozwoju wsi:
- wprowadzenie do Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju 2030 rolnictwa i rozwoju obszarów wiejskich oraz potraktowania ich jako obszary szczególnej interwencji państwa;
- wyodrębnienie konkretnej puli środków wyłącznie na politykę rolną i rozwój obszarów wiejskich;
- uznanie rolnictwa i produkcji rodzimej żywności za strategiczne zadania państwa;
- niedopuszczenie do zalewu polskiego rynku przez niezdrową żywność z Zachodu;
- wypracowanie w ramach polityki rozwoju systemu zróżnicowania terytorialnego Polski i wdrożenie go na poziomie regionalnym.

- Zamiast metropolizacji potrzebny jest nam powrót do strategii zrównoważonego rozwoju kraju, w której uwzględnimy zróżnicowanie regionalne Polski, włączymy gminy, powiaty i regiony w odnowę polskiej wsi, skupimy się na rozwoju lokalnym, odejdziemy od zasady przyznawania bogatym gminom większych środków. To biedne gminy powinny otrzymywać większe wsparcie, aby mogły dogonić te lepiej rozwinięte - powiedział na zakończenie radny Sejmiku Marek Witkowski.

(es)