Tutaj w zabudowaniach majątku Karolewo w okresie od 15 września 1939 r. do 15 grudnia 1939 r. istniał hitlerowski przejściowy obóz, w którym przebywało przeciętnie ponad 1000 Polaków, a wśród nich kobiety i dzieci. Zwożono ich z terenu dawnych powiatów sępoleńskiego, chojnickiego, tucholskiego, wyrzyskiego i bydgoskiego. Pobitych i głodnych wywożono stąd na rozstrzelanie w pobliskie lasy, a szczególnie do głębokiej żwirowni, gdzie po zasypaniu jednych przywożono następnych – tam też po odzyskaniu wolności na miejscu zbrodni urządzono cmentarz, na którym w wyniku ekshumacji zwłok z różnych miejsc pochowano 1781 osób oraz wybudowano mauzoleum-kaplicę. Odebrano nam życie pozostawiamy wam pamięć! - taki napis widnieje na tablicy upamiętniającej ofiary obozu, zawieszonej w 1989 roku na ścianie budynku administracyjnego w dawnym majątku Karolewo.
Cmentarz ofiar niemieckiego terroru przy drodze z Jastrzębca do Karolewa powstał w roku 1947. Szczątki więźniów obozu uroczyście pogrzebano w dwóch zbiorowych mogiłach, a na terenie cmentarza zbudowano pamiątkową kaplicę-mauzoleum. W kaplicy umieszczono tablice z nazwiskami zidentyfikowanych ofiar obozu.
Już po raz piąty TKKF Wodnik w Więcborku zorganizowało Bieg Pamięci Karolewo-Więcbork. Bieg, którego uczestnicy, nim ruszą pokonywać dziesięciokilometrową trasę, przy cmentarnej kaplicy oddają hołd pomordowanym w Karolewie. W chwili ciszy i skupienia wspominają tych, którzy oddali tam swoje życie.
Wśród biegaczy, czekających tam na start i później, już po przekroczeniu mety w Więcborku, spotkać można było osoby, dla których udział w tej imprezie miał osobisty wymiar i wyjątkowe znaczenie. Kasia Przybylska, zdobywczyni wielu nagród w różnych imprezach biegowych, zamieściła taki oto wpis na swoim facebookowym profilu: - Kolejny 5 Bieg Pamięci to już historia. To najpiękniejszy bieg, bo taki "nasz" więcborski. To już mój 4 w nim udział i z każdego jestem dumna jako biegacz. Każdy ten właśnie bieg ma dla mnie wyjątkowe znaczenie. W Karolewie zginął mój dziadek. Zawsze stojąc tam, to właśnie oddaję hołd przede wszystkim jemu... Myślę, że widząc mnie gdzieś z góry stojącą w tym miejscu, a potem na podium, jest ze mnie dumny...
Na stadionie miejskim w Więcborku zapytałam Marka Bąkowskiego o jego, inną od wszystkich, koszulkę, w której w sobotę pobiegł. Koszulkę pan Marek zamówił specjalnie na tę okazję. Widać na niej zdjęcie Wacława Bąkowskiego i daty - 1910 Więcbork, pod zdjęciem zaś 1939 Karolewo, Bieg Pamięci. Wacław był wujkiem Marka Bąkowskiego, ówczesnym sekretarzem gminy Wielowicz [Wielowicz był stolicą gminy do 1954 roku. Budynki, w których był urząd gminy istnieją niemal nie zmienione do dziś (budynki z czerwonej cegły w okolicach skrzyżowania z drogą do Więcborka)], który zginął w obozie zagłady w Karolewie. To o nim myślał Marek pokonując dystans i własne słabości na trasie, to jemu Marek Bąkowski oddał cześć stając na starcie przy karolewskim cmentarzu i później ciesząc się z ukończenia biegu na mecie zawodów.
Zwycięzca tegorocznego Biegu Pamięci Karolewo-Więcbork, jak i jego poprzedniej edycji, Mateusz Niemczyk ze Starogardu Gdańskiego, ma swoje korzenie w krajeńskiej ziemi, a jego pradziadkowie Stanisław Stypa i Jan Niemczyk zginęli z rąk niemieckich oprawców w Karolewie. Dla Mateusza więc i jego rodziny, udział w biegu i dwukrotne zwycięstwo mają wyjątkowe znaczenie. On także biegnąc pamiętał... i zwyciężał dla swoich bliskich.
Trudno przywołać tu wszystkich, którzy w jakiś sposób swoim odciskiem buta na asfalcie znaczyli ślady ciągle żywej pamięci o ofiarach niemieckiego terroru. Historia i okrutne wydarzenia z II wojny światowej odcisnęły piętno na rodzinach niejednego z uczestników Biegu Pamięci. Nawet jeśli nie są oni bezpośrednio związani z tymi, których skryła ziemia pod karolewskim lasem.
Niekoniecznie też, każdy uczestnik musiał biec z myślą o umarłych. Spotkałam na mecie dziennikarza z redakcji Wiadomości Krajeńskich Roberta Lidę, którego zapytałam o powód, dla którego pobiegł z innymi z Karolewa do Więcborka. - Wziąłem udział w tym biegu ponieważ od jakiegoś czasu biegam rekreacyjnie, ale sam, dla siebie. Przyszedł czas aby sprawdzić w jakim jestem miejscu na tle innych. Poza tym ten bieg jest doskonale zorganizowany i ma fajną atmosferę. Nie bez znaczenia jest też idea, która mu towarzyszy. - odpowiedział Robert.
Intencje i przesłanki udziału w takiej imprezie mogą być więc różne. Ktoś chce się sprawdzić, zmierzyć z własnymi słabościami lub rywalem, ktoś inny pragnie coś udowodnić albo biegnie dla własnej przyjemności. Żona biegnie, bo mąż też biega i odwrotnie, babcia pokonała trasę dla wnucząt a syn dla mamy, chłopak dla dziewczyny, ojciec dla swych dzieci. Jednak te osobiste intencje nie przesłaniają idei organizatorów Biegu Pamięci. Wręcz przeciwnie, pokazują jaką siłę ma pamięć. Pamięć o tych, którzy odeszli i o tych, którzy są wśród nas i dla których my żyjemy. Bo "Pamięć o przeszłości oznacza zaangażowanie w przyszłość." (Jan Paweł II) i "Przeszłość zachowana w pamięci staje się częścią teraźniejszości." (Tadeusz Kotarbiński) a my "istniejemy, póki ktoś o nas pamięta." (Carlos Ruíz Zafón).
Jest jeszcze jedna, obok pielęgnowania pamięci, rzecz, którą widać podczas takich imprez jak Bieg Karolewo-Więcbork. To integracja i wzajemne wspieranie się ludzi, znających się zaledwie chwilę a jakby od dawna. To potrzeba bycia z ludźmi i wspólnego przeżywania tych wzniosłych i tych zwykłych a także radosnych chwil. Biegacze, to taka specyficzna rodzina. Na dodatek rodzina, której członków przybywa z roku na rok. Nie ma dnia, by ulicami, promenadą czy parkowymi ścieżkami nie przemykali samotni długodystansowcy albo nie mijały nas grupki kolorowo połyskujących biegaczy samorodków. Bez 500+ mnożą się na potęgę. Ale z kolei bez sponsorów i darczyńców nie mogliby spotykać się w większym gronie, bez sponsorów nie byłoby dużych imprez biegowych i nie byłoby więcborskiego Biegu Pamięci.
Pawła Węgrzyna i TKKF Wodnik, organizatorów Biegu Pamięci Karolewo-Więcbork, wspiera wiele osób i instytucji. Sponsorem generalnym imprezy był po raz kolejny RONET Producent Sprężyn, bieg dofinansował także Burmistrz Więcborka, sponsorami byli również EuroFasada Producent Stolarki Aluminiowej oraz Zakład Gospodarki Komunalnej w Więcborku. Od lat w przygotowaniach imprezy uczestniczą aktywnie:
- Miejsko-Gminny Ośrodek Kultury w Więcborku
- Liceum Ogólnokształcące im. Janusza Korczaka w Więcborku
- Ochotnicza Straż Pożarna w Więcborku
- Stowarzyszenie Aktywnych Społecznie w Więcborku
- Komenda Powiatowa Policji w Sępólnie Krajeńskim
- Urząd Miejski w Więcborku
- Miejsko-Gminno-Ludowy Klub Sportowy Grom Więcbork
- Biuro Obsługi Oświaty Samorządowej w Więcborku.
Bez ich pomocy Bieg Pamięci nie byłby tak udaną i dopiętą na ostatni guzik imprezą.
Sympatyczne panie z Klubu Seniora również miały swój wkład w uświetnienie V Biegu Pamięci, czekały na mecie z niespodzianką. Podbiły słodycz zwycięstwa i pokonania trasy biegu słodyczą wspaniałych ciast, które przygotowały dla uczestników. Częstowały z uśmiechem na twarzy, utrudzonych ale szczęśliwych biegaczy kawą, herbatą i pysznymi domowymi wypiekami.
W kolejnym materiale opublikujemy zdjęcia z dekoracji zwycięzców biegu w poszczególnych kategoriach oraz wyniki V Biegu Pamięci.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz