Zawodnicy z Więcborka walczyli o Puchar Polski Masters i w Memoriale im. Katarzyny i Stefana Polaczuk

W sobotę, 7 czerwca, Terespol stał się areną I Memoriału im. Katarzyny i Stefana Polaczuk, połączonego z prestiżowym Pucharem Polski Masters w podnoszeniu ciężarów. W wydarzeniu wzięli udział sztangiści z całej Polski, w tym również reprezentanci Więcborka, trenowani przez Karola Dueskau.

W kategorii wiekowej M30 bardzo dobry występ zaliczył Oskar Jarmołkowicz, który wywalczył srebrny medal, osiągając łączny wynik 231 kg w dwuboju (91 kg w rwaniu i 140 kg w podrzucie). To solidny rezultat, potwierdzający znakomitą formę zawodnika. Warto dodać, że Oskar wcześniej w tym roku sięgnął po złoty medal Mistrzostw Polski Masters w Ciechanowie w kategorii wagowej do 109 kg (4–6 kwietnia).

W grupie wiekowej M35 rywalizował Krystian Marach, który uplasował się tuż za podium, zajmując czwarte miejsce z wynikiem 160 kg w dwuboju (65 kg + 95 kg). Choć dwie próby na 70 kg w rwaniu zostały niezaliczone, Krystian skutecznie odbudował się w podrzucie – osiągnął kolejno 93 kg i 95 kg, poprawiając swój rezultat z ostatnich Mistrzostw Polski Masters w Ciechanowie o 5 kg. Krystian wznowił treningi podnoszenia ciężarów w grudniu ubiegłego roku po kilkunastu latach przerwy. To sprawia, że nadal dysponuje dużym potencjałem rozwojowym i rezerwami na przyszłość.

Udział zawodników z Więcborka w tak prestiżowej imprezie był nie tylko okazją do sportowej rywalizacji na wysokim poziomie, ale także źródłem cennego doświadczenia. Zawodnicy Więcborskiej Sztangi nie zwalniają tempa – od razu po powrocie wracają na nowo wyremontowaną salę treningową, podejmując intensywne przygotowania do kolejnych startów. Najbliższy cel to kolejna edycja Pucharu Polski Masters, która odbędzie się 23 sierpnia w Radomsku. Wystąpi tam również aktualny Mistrz Europy Masters – Karol Dueskau.

Serdeczne podziękowania kierujemy do Starostwa Powiatowego w Sępólnie Krajeńskim za wsparcie finansowe, które umożliwia rozwój sportu w kategorii Masters w naszym regionie.

tekst i fot. Więcborska Sztanga