Już po raz piąty na sępoleńskiej plaży Nowy Rok witają morsy. To już tradycja, kiedy mieszkańcy, władze miasta i oczywiście morsy z Sępólna i ościennych gmin święcą Nowy Rok na świeżym powietrzu. W tym roku nie było potrzeby wycinania przerębla, choć woda miała zaledwie trzy stopnie Celsjusza. Po chłodnej kąpieli dla morsów i licznie zebranych mieszkańców nie zabrakło ciepłej kawy, herbatki, ciasta czy tradycyjnego tortu, było też ognisko i pieczenie kiełbasek.
Mors00:17, 02.01.2018
0 1
Szkoda, że nie mogłem być też 00:17, 02.01.2018