Zamknij

Impresje Satyryczne ks. kanonika Jerzego Wincentego Soboty w sępoleńskiej bibliote

19:01, 05.08.2024 Aktualizacja: 19:33, 05.08.2024
Skomentuj fot. Andrzej Ossowski fot. Andrzej Ossowski

W czwartek 1 sierpnia w sępoleńskiej bibliotece im Jarosława Iwaszkiewicza odbyło się spotkanie poświęcone księdzu kanonikowi Jerzemu Wincentemu Sobocie, autorowi zbioru wierszy „ Impresje satyryczne”. Dziesięć lat temu, w bibliotece miało miejsce spotkanie ks. Soboty z jego koleżankami i kolegami z czasów szkolnych i zainteresowanymi poezją mieszkańcami Sępólna.

Na czwartkowym spotkaniu niestety nie było już ks. Soboty, który zmarł 12 marca 2022 r. w 90. roku życia i 65. roku kapłaństwa. Promocją jego twórczości zajęła się pani Aleksandra Mikołajek, uczennica ks. Soboty, którą on nazywał swoim impresario. Pani Mikołajek cały czas pełni właśnie tą rolę, organizując spotkania z poezją i muzyką ks. Jerzego Soboty. Spotkanie w sępoleńskiej bibliotece było też jej zasługą.

Spotkanie rozpoczęła dyrektor biblioteki Grażyna Kędzierska witając gości i sępoleńską rodzinę ks. Jerzego. Pani Mikołajek przybliżyła sylwetkę ks. Soboty przedstawiając jego życiorys, drogę do kapłaństwa, muzyczną i poetycką twórczość.

Wspomniała, że Sępólno było dla ks. kanonika „małą Ojczyzną” i „kącikiem piękna” nie tylko ze względu na piękną przyrodę, urocze jeziora, uroki krajeńskiej ziemi, lecz ze względu na to wszystko, co od dzieciństwa kształtowało jego osobowość. Czuł się bardzo związany z Sępólnem Krajeńskim- miastem swojego dzieciństwa i młodości. Właśnie tu zostawił swoje serce. Każdorazowy pobyt w Sępólnie był dla niego powrotem do korzeni. Tu mieszkają jego najbliżsi: brat Henryk, siostra Eugenia Karczewka i ich rodziny, tu na cmentarzu spoczywają jego rodzice i rodzeństwo.

Pani Mikołajek wspomniała o początkach pasji muzycznej i poetyckiej ks. Jerzego, która rozpoczęła się już w seminarium, kiedy to lektorka j. francuskiego (tu należy dodać, że ksiądz Sobota biegle władał pięcioma językami) poleciła przetłumaczenie wiersza Paula Verlaine „Chanson d`automne” , który to ks. Sobota nie tylko przetłumaczył ale napisał też muzykę i zaśpiewał przygrywając na gitarze. oprócz zdolności językowych miał też wyjątkowy talent muzyczny, grał na kilku instrumentach, oprócz teologii pastoralnej studiował na KUL-u muzykologię.

Na spotkaniu pani Aleksandra, jej siostra Ewa Kryger (obie były uczennicami ks. Kanonika i członkiniami utworzonej przez niego scholi) i ks. diakon Radosław Figurski recytowali wiersze ks. Jerzego. Dzięki możliwościom jakie daje współczesna technika mogliśmy też posłuchać ks. Jerzego recytującego swoje wiersze, grającego i śpiewającego swoje utwory muzyczne. Ks. Sobota był autorem pieśni o Sępólnie, która zastała uznana za hymn Sępólna. Właśnie tę pieśń wspólne wykonali wszyscy biorący udział w spotkaniu. O popularności ks. Jerzego Wincentego Soboty w Sępólnie świadczy fakt, że biblioteka dawno nie gościła tylu zainteresowanych poezją i to, że spotkanie trwało ponad dwie godziny. Przewodniczący Rady Miasta Artur Juhnke podziękował organizatorom spotkania i wspomniał swoje osobiste spotkania z ks. Sobotą.

(Andrzej Ossowski)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

ministrantministrant

2 0

Pnie Arturze,przed tygodniem wrocil pan od owsiaka a teraz z kaplanami
nie widzi pan konfliktu moralnego ?

16:35, 06.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

wyborcawyborca

1 0

Panie Arturze popelnilem blad na Pana glosujac ?

12:31, 09.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MACIEJOSSAMACIEJOSSA

3 1

Mam prośbę do wyborcy aby doprecyzował dlaczego uważa swój wybór za błąd. Czy dlatego iż radny o którym tu mowa był u Owsiaka , czy na spotkaniu w bibliotece, ponieważ nie wiem jak to rozumieć i o ile odwrotna kolejność by mnie raziła, to w tym przypadku nie mam uwag.

14:21, 09.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

XXXXXX

1 0

Do OSSA
Pan nie wie na czym polega lewactwo

18:34, 10.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MACIEJOSSAMACIEJOSSA

3 0

Na początku mojej odpowiedzi dla XXX zastrzegam ,iż mój wywód nie dotyczy pana radnego, gdyż nie znam jego poglądów. Odniosę się ogólnie do tzw. lewactwa. Otóż wiem na czym to polega i czym to się wyróżnia , mianowicie są to wielki bezwstyd i obłuda niespotykane u ludzi lewicy społecznej, liberałów , a nawet komuchów i libertynów. Polega to m.in. na tym , że można w sobotę brać udział w czarnym marszu , a w niedzielę przystępować do Komunii Św. Wystarczy zobaczyć kto siedzi w Kościele w pierwszych ławkach. Zazwyczaj są to zwolennicy Plugawej Ohydy. Więc wiem na czym to polega , natomiast nie wiem jak z tym postępować. Zastanawiam się , czy należałoby nie udzielać tym ludziom Komunii Św. , a najlepiej wygonić ich z Kościoła w trosce o ich zbawienie , aby nie byli w sytuacji tych letnich z Ap 3,15-16 , czy też stosować się do Mt 9,12 ,, On usłyszawszy to rzekł: Nie potrzebują lekarza zdrowi , lecz ci , którzy się żle mają. '' To drugie podejście wydaje mi się właściwsze. Być może niektórzy będąc w Kościele poddadzą się jakiejś refleksji. W końcu casus Szawła póżniejszego św. Pawła pokazuje , iż każdy może się nawrócić. Z kolei przykład byłej lwicy lewicy p. Jakubowskiej pokazuje , że i na odzyskanie rozumu nigdy za póżno. Czego wszystkim lewakom życzę.

12:20, 11.08.2024
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%