Zamknij

Wałdowski Jarmark ma już 11 lat

20:55, 18.09.2019 Michał Pick /CKiS Sępólno Krajeńskie Aktualizacja: 13:27, 19.09.2019
Skomentuj

Jarmark św. Mateusza jest wydarzeniem na stałe wpisanym w kalendarz imprez naszej gminy. W tym roku odbyła się już XI edycja tej imprezy, przypadająca na tydzień obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa.

Porywisty wiatr nie był w stanie zakłócić dobrej zabawy mieszkańcom Wałdowa, na których czekało wiele atrakcji przygotowanych przez organizatorów. Na plenerowej scenie zaprezentowały się lokalne talenty – taneczna grupa „Promyki” oraz Paulina Leda, która wystąpiła z trudnym repertuarem zespołu Brathanki. Widowiskowy pokaz ratownictwa przygotowała wałdowska Ochotnicza Straż Pożarna. Mieliśmy okazję uczestniczyć w akcji ewakuacyjnej mieszkańców płonącego budynku, w którym znajdowało się małe dziecko i kobieta w ciąży. Sprawne działanie strażaków, zabezpieczenie miejsca i udzielenie pierwszej pomocy poszkodowanym zostało nagrodzone zasłużonymi brawami. Tuż obok życiem tętniło Wesołe Miasteczko – małpi gaj, dmuchany zamek i łódka w formie gigantycznej huśtawki, dzieci tłumnie udawały się w to miejsce, gdyż wszystkie atrakcje były tego dnia darmowe. 

XI Jarmark św. Mateusza organizacyjnie wsparli wolontariusze z sępoleńskiego Klubu Młodych Twórców oraz pracownicy Ośrodka Pomocy Społecznej w Sępólnie Krajeńskim, którzy przygotowali animacje i konkursy dla najmłodszych, a także stoisko przy którym artystycznie uzdolnieni wolontariusze malowali twarze ochotników w rozmaite, imponujące wzory. Część koncertową rozpoczął występ kapeli podwórkowej Juha z Dąbrówki. Panowie rozbawili publiczność swoimi ubarwionymi lokalnym folklorem przyśpiewkami. Następnie na scenie zaprezentował się dobrze znany wałdowskiej publiczności Waldek Band z Koronowa. W repertuarze grupy nie zabrakło najpopularniejszych przebojów polskiej i zagranicznej muzyki rozrywkowej. Plenerową część koncertową zwieńczył występ śląskiego Duetu Caro. Mieszkańcy Wałdowa dali się porwać biesiadnej zabawie, były więc tańce, wspólne śpiewanie, a nawet spontaniczny taneczny korowód na bis.

Jarmark w Wałdowie był także finałowym akcentem tegorocznych obchodów Europejskich Dni Dziedzictwa. Przy scenie, na której występowali zaproszeni goście, w pełnym skupieniu pracowały Panie koronczarki. Na naszych oczach powstawały precyzyjne, ręcznie tkane koronki. Ich praca była nie mniej widowiskowa niż artystyczne prezentacje na scenie.

(Michał Pick /CKiS Sępólno Krajeńskie)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%