Wypełniona do ostatniego miejsca sala widowiskowa sępoleńskiego Centrum Kultury i Sztuki należała w minioną niedzielę do Eleni. Artystka udowodniła, że jej piosenki nadal cieszą się niesłabnącą popularnością, a publiczność uraczona została wiązanką największych przebojów.

Niemal dwugodzinny koncert dostarczył wielu pozytywnych emocji, a mimo to miłośnicy twórczości Eleni i tak odczuwali niedosyt – zostało tak wiele piosenek, które chciałoby się usłyszeć. Być może w tym tkwi istota sukcesu piosenkarki, za którą najwierniejsi fani jeżdżą po całej Polsce? Bogaty repertuar, obfitujący w evergreeny, które zna każdy bez względu na wiek i muzyczne preferencje. 

Obecnie zespołowi Eleni przewodzi Kostas Dzokas, a sama artystka wciąż nagrywa i z powodzeniem koncertuje. Jej najnowszy, dwupłytowy album „Statek Pireusu” to muzyczna podróż do korzeni wokalistki – słonecznej Grecji. Bałkańskie rytmy z wykorzystaniem takich instrumentów jak buzuki, ud czy laouto królowały podczas koncertu w Sępólnie Krajeńskim. 

W ten mroźny, listopadowy wieczór chociaż przez chwilę mogliśmy poczuć się, jak na brzegu piaszczystej plaży, gdzieś nad basenem Morza Śródziemnego. Dziękujemy!

Materiały CKiS w Sępólnie Krajeńskim
Tekst - Michał Pick
Fot. - Jacek Wojtania