Zamknij

Projekt sępoleńskiej biblioteki w Instytucie Pileckiego w Warszawie

10:23, 20.11.2019 Aktualizacja: 11:15, 20.11.2019
Skomentuj Projekt sępoleńskiej biblioteki w Instytucie Pileckiego w Warszawie - fot. Andrzej Ossowski Projekt sępoleńskiej biblioteki w Instytucie Pileckiego w Warszawie - fot. Andrzej Ossowski

W sobotę Łukasz Jakubowski, pracownik sępoleńskiej biblioteki, w Instytucie Pileckiego w Warszawie prezentował efekty pracy grupy studentów Uniwersytetu Trzeciego Wieku, która wraz z nim realizowała projekt „Franciszek i Emanuel Grudzińscy- budowniczowie polskiego Sępólna Krajeńskiego w okresie II RP”, w ramach którego powstała wystawa „Grudzińscy-non omnis moriar”. Realizowano go w ramach szerszego projektu „Pionierzy Polskiej Niepodległości „ogłoszonego i finansowanego przez Instytut Pileckiego. 

W sobotę spotkali się uczestnicy wszystkich projektów z wielu miast Polski. Na wystawach, prezentacjach, a nawet w formie spektaklu teatralnego przedstawili efekty swojej pracy. Zaprezentowali  osoby indywidualne, które uznały za godne przypomnienia np.: Feliksa Mlynarskiego, zasłużonego ekonomistę z czasów rządów Grabskiego, Eleonorę Plutyńską profesora Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie, która wiele wniosła dla zachowania sztuki tkackiej Podlasia, Helenę Szajer pionierkę działalności kulturalnej w Słocinie. Nauczycielkę, zaangażowaną w życie społeczne, organizatorkę majówek, zabaw w Domu Ludowym, balów kotylionowych, z których dochód był przeznaczony na budowę kościoła, fundatorkę sztandaru Straży Pożarnej. Organizatorkę „Drużyny Bartoszowej”, która odgrywała inscenizację o tematyce patriotycznej, do których pisała teksty i  nuty. Swoją prywatną bibliotekę, w której zgromadziła bogaty księgozbiór, ok. 2000 woluminów udostępniała wszystkim mieszkańcom Słocina, Grudzińskich ojca i syna zasłużonych dla międzywojennego Sępólna jak i rodzinę Mycielskich, hrabiów, przedsiębiorców i naukowców, którzy zasłużyli się swoją działalnością społeczną, gospodarczą i naukową, czy „zwykłego” woźnego ze szkoły z Wrześni. Nie zabrakło też w prezentacjach klubów sportowych, historii „Sokoła” i wybitnych postaci polskich sportowców z dwudziestolecia międzywojennego i historii pierwszej w Polsce fabryki lokomotyw.  Ostatnią prezentacją był spektakl teatralny wystawiony przez  młodzież z Birczy przedstawiający losy Zygmunta Kusiaka, pochodzącego ze Lwowa podporucznika II Brygady, walczącego pod Rarańczą, w obronie Lwowa w 1918 roku i żołnierza wojny 1920. Po wojnie ukończył Wyższy Kurs Nauczycielski w Poznaniu i został kierownikiem szkoły w Birczy. W czasie II wojny wzięty do niewoli zginął w Katyniu. 

Na koniec wszyscy uczestnicy otrzymali materiały promocyjne i gadżety z Instytutu, a Łukasz Jakubowski Zuzannie Stankiewicz, Jolancie Adamskiej i Mateuszowi Rzeźnickiemu, osobom najbardziej zaangażowanym ze strony Instytutu w projekt wręczył od naszej biblioteki upominki, wśród których był pamiątkowy kubek z przedstawieniem najbardziej charakterystycznych  dla Sępólna obiektów.

tekst i fot. Andrzej Ossowski

(E.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

DGDG

0 0

Do artykułu wkradły się błędy dotyczące postaci Heleny Szajer, która była pionierką działalności kulturalnej w Słocinie. Była nauczycielką, zaangażowaną w życie społeczne, organizatorką spektakli patriotycznych, kursów savoir-vivre'u, nauki zawodów dla młodzieży oraz balów kotylionowych z których dochód był przeznaczany na budowę Domu Koła Młodzieży. Swoją prywatną bibliotekę, w której zgromadziła bogaty księgozbiór, udostępniała mieszkańcom Słociny. Jednak nie była organizatorką "Drużyny Bartoszowej", nie była również fundatorką sztandaru Straży Pożarnej. Pozdrawiam autora! :)

11:47, 22.11.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OssaOssa

0 0

Dziękuję bardzo za zwrócenie uwagi na nieścisłości w informacji. Sama pani wie, że w czasie prezentacji wielu projektów, oglądania w międzyczasie wystaw i wykonaniu ponad 200 fotografii nie sposób było zapamiętać wszystkie szczegóły z 16 prezentacji, zdałem się więc na wujka Googla. Ten żartowniś zakpił sobie ze mnie i czytelników. Następnym razem nie potraktuję go poważnie. Niestety nie znalazłem innych informacji o Helenie Szajer, dobrze by było, żeby ktoś informacje dostępne na Wikipedii sprostował.

14:10, 22.11.2019
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%