Zebrany przez policjantów materiał dowodowy pozwolił na przedstawienie Adrianowi M. zarzutu uszkodzenia mienia znacznej wartości poprzez podpalenie szeregu pojazdów. Łączne straty jakie powstały w wyniku jego działania to ponad 200 tysięcy złotych. Zatrzymany, decyzją sądu, następne 3 miesiące spędzi w areszcie - informuje asp. Krzysztof Bratz z KWP w Bydgoszczy.
Dzisiaj (9.08.2025) 33-latek został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Bydgoszcz-Północ, gdzie usłuszał zarzut uszkodzenia mienia znacznej wartości poprzez podpalenie szeregu pojazdów. Następnie, decyzją sądu, tymczasowo trafił do aresztu, gdzie spędzi kolejne trzy miesiące.
Przypomnijmy: wczoraj (8.08.2025) w nocy bydgoscy policjanci otrzymali zgłoszenia dotyczące pożaru kilku samochodów na terenie miasta.
Do pierwszego pożaru doszło przy ul. M. Konopnickiej 5 około godziny 0:45. Spaleniu uległ nissan juke, od którego zajęły się zaparkowane w pobliżu toyota corolla i alfa romeo.
Kolejne zgłoszenie policjanci otrzymali o godzinie 2:55. Wynikało z niego, że przy ulicy Gdańskiej 99 doszło do pożaru zaparkowanego tam peugeota. Dalej o godz. 3:45 przy ul. Zaświat funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie dotyczące pożaru bmw, od którego uszkodzeniu uległa zaparkowana nieopodal cupra.
Ostatnie zgłoszenie policjanci otrzymali o godz. 3:55. Przy ulicy Powstańców Warszawy doszło do pożaru mazdy, od której uszkodzeniu uległy skoda oraz opel.
Około południa, policjanci z Bydgoszczy pracując nad ustaleniem sprawcy podpaleń samochodów, wytypowali i zatrzymali 33-letniego Adriana M. Zatrzymany może mieć związek z pożarami aut marki: Mazda 6, BMW i Peugeot 307cc, do których doszło w nocy, na terenie działania Komisariatu Policji Bydgoszcz-Śródmieście. W wyniku zdarzenia nadpaleniu uległy także trzy samochody zaparkowane w pobliżu marki: Cupra Leon, Opel Astra oraz Skoda Rapid.
0 0
i bardzo dobrze