Zamknij

Nakło n. Notecią: Spotkanie kandydatów PiS w wyborach do Parlamentu z rolnikami

11:58, 02.10.2023 . Aktualizacja: 12:09, 02.10.2023
Skomentuj fot. Andrzej Ossowski fot. Andrzej Ossowski

W piątek 23 września w Nakle z rolnikami spotkał się min. Krzysztof Ardanowski, kandydat do Senatu Mikołaj Bogdanowicz i lider listy PiS w nadchodzących wyborach do Sejmu Paweł Szrot.

Przed rozpoczęciem spotkania Paweł Szrot wprowadził zebranych w zagadnienia związane z wyborami. Po przyjeździe min. Ardanowskiego i Wojewody Mikołaja Bogdanowicza rozpoczęło się właściwe spotkanie w większości poświęcone sprawom rolnictwa. Na wstępie Wojewoda przedstawił w zarysie dotychczasowe inwestycje w infrastrukturę lokalną , a szczególnie w inwestycje drogowe na teranie Nakła i Krajny. 

Pozostały czas spotkania należał w całości do min. Krzysztofa Ardanowskiego, który mówił o relacjach z Ukrainą po wprowadzeniu embarga na sprzedaż niektórych produktów rolnych z tego kraju. Wspomniał o prowadzonych rozmowach i polskich propozycjach dotyczących tranzytu zbóż i rzepaku przez terytorium Polski. Dodał, że  ograniczenie eksportu zbóż ukraińskich do Afryki i na Bliski Wschód skieruje te produkty na inne rynki, które były dotychczas tradycyjnymi rynkami zbytu dla naszych nadwyżek pszenicy i rzepaku. W związku z tym ministerstwo rolnictwa powinno już przygotować propozycję ułatwiającą produkcję w małych gospodarskich, czy regionalnych biogazowniach. Poinformował, że prawdopodobnie jeszcze w tym roku zniknie z rynku benzyna o symbolu 75 i zostanie wprowadzony nowy rodzaj benzyny E10 z większym, co najmniej o 10%,  dodatkiem etanolu. Poinformował też o powstaniu zakładu produkującego z rzepaku paliwo do silników diesla.

Kolejnym tematem była sytuacja rolnictwa w kontekście konkurencyjności krajów spoza Unii, konieczności nowego spojrzenia na szereg problemów związanych z ociepleniem klimatu, co może doprowadzić do zmiany struktury upraw, hodowli i zmienić tradycyjne kierunki importu i eksportu produktów rolnych. W związku z przewidywanymi zmianami będzie konieczne zwiększenie pasz białkowych w własnym gospodarstwie aby ograniczyć import soi. Kolejnym zagrożeniem dla polskiego rolnictwa są proponowane przez Unię zmiany w hodowli świń i kur. Przypomniał, że ledwie kilka lat temu polscy hodowcy kur ponieśli ogromne koszty na przystosowanie klatek do nowych norm, a obecnie pod naciskiem ekologów trzeba będzie znowu wrócić do hodowli w wolnym wybiegu. Mają też zniknąć kojce porodowe dla macior. Wszystko to spowoduje konieczność nowych inwestycji.

Podkreślił, że struktura hodowli i upraw będzie coraz bardziej zależna od regionu, wielkości gospodarstw i zmian klimatycznych, wymusi zmiany sposobów nawadniania i retencjonowania wody.

W dyskusji rolnicy podkreślali, że wszystkie zmiany postępują za wolno, jest zbyt duża biurokracja, wspomnieli o bardzo trudnych kontaktach z Wodami Polskimi, przy budowie stawów, inwestowaniu w studnie i wielu innych problemach utrudniających prowadzenie gospodarstw. Poruszyli problemy utrudniające handel bezpośredni, blokowanie, będącego w innych krajach Unii, uboju pastwiskowego i przetwórstwa tusz w gospodarstwie, co znacznie zwiększyłoby konkurencyjność ich produktów i podniosło rentowność gospodarstw. Podkreślili, że jest potrzebne lepsze działanie Krajowej Grupy Spożywczej, której obecności prawie nie dostrzegają i większe zaangażowanie w przetwórstwo, czy ułatwienia przetwórstwa i sprzedaży na poziomie gospodarstwa. Narzekali też na słabą dostępność lokalnych rynków dla lokalnych produktów, niskie dopłaty do żywności ekologicznej, która może być szansą utrzymania dla małych gospodarstw. Wyrazili swoje obawy, że jeśli w najbliższym czasie nie dojdzie do głębokich zmian w rolnictwie, polskie rolnictwo może spotkać głęboka zapaść, która wyeliminuje nas z rynków światowych.

Tekst, zdjęcia Andrzej Ossowski

(.)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%