Na zielonej trawce wśród hasających owieczek przy akompaniamencie prawdziwej, góralskiej muzyki, granej na żywo przez prawdziwą, góralską kapelę, zasiedli mali górale. Nie jest to wcale początek jakiejś bajki. Tak było środowego poranka w artystycznym ogrodzie Centrum Kultury i Sztuki w Sępólnie Krajeńskim, gdzie odbyło się kolejne Śniadanie na Trawie.

W tym roku bawiliśmy się na góralską nutę, toteż nasz ogród zamienił się w góralską łąkę położoną u podnóża wspaniałych gór. Pyszne, chrupiące bułeczki i zapach świeżego oscypka podawanego razem z topionym serkiem przywiodły do nas tłumy dzieci, które co roku bawią się razem z nami tuż po zjedzeniu wspólnego posiłku. Nasi pracownicy przebrani w tradycyjne góralskie stroje opowiedzieli dzieciom o charakterystycznych elementach takiego stroju po czym zaprosili do wspólnego, góralskiego tańca. Wesoły góral Tadeusz, zwany również Krzysztofem, nie szczędził dowcipów, baca Tyba doglądał bezpieczeństwa małych harnasi, a góralka Kasia zapoznała ich z wierszem uczącym najważniejszych wartości.

Śniadania na trawie są już tradycją corocznych Dni Sępólna Krajeńskiego. Tematyczne spotkania mają także niewątpliwy walor edukacyjny. Przenosimy się w różne miejsca i krainy, nie tylko stymulując swoją wyobraźnię, ale także ucząc się nowych rzeczy o odległych rejonach, tamtejszych obyczajach i tradycjach. No i przy okazji zdrowo i smacznie pojemy!