Barwny korowód, zaprzęgów konnych, pocztów sztandarowych,
delegacji z przepięknymi żniwnymi wieńcami, zaproszonych gości i mieszkańców
gminy, przy skocznych dźwiękach prowadzącej go Kapeli Krajeńskiej,
przemaszerował przez całą wieś na pole dożynkowe, zlokalizowane na wiejskim
boisku. Tutaj, starym obyczajem, uroczystość rozpoczęła się od mszy świętej
dziękczynnej, którą celebrowali ks. Andrzej Pacer - proboszcz parafii pw. św.
Marii Magdaleny w Wąwelnie oraz ks. Franciszek Kurowski - proboszcz parafii pw.
św. Józefa w Sitnie.
Po nabożeństwie rozpoczął się tradycyjny ceremoniał
dożynkowy. Starostowie Barbara Warczachowska i Marek Paszylk wręczyli bochen
chleba gospodarzom dożynek Wójtowi Leszkowi Stroińskiemu oraz Przewodniczącej
Rady Gminy Krystynie Wąsik, którzy podzielili go i przy pomocy dzieci i
młodzieży rozdzielili pomiędzy wszystkich gości.
Oprócz świeżego, wspaniale wypieczonego chleba, gospodynie
częstowały pysznymi ciastami, kawą, chlebem z wyśmienitym swojskim smalcem i
ogórkiem, pachniała grochówka i widać było, że staropolskie "czym chata
bogata, tym rada" jest w Rogalinie w praktyce stosowane. Na wszystko zaś
oko miał sołtys Rogalina pan Mieczysław Niemczyk, który czuwał by nikomu
niczego nie zabrakło.
Oficjalną część dożynek zakończył występ uczniów Zespołu
Szkół z Oddziałami Integracyjnymi w Jastrzębcu, do którego uczęszcza rogalińska
młodzież. Część artystyczna, przypominająca ludowe zwyczaje oraz trud wielu
ludzi różnych profesji, włożony w przygotowanie bochna chleba, bardzo podobała
się zgromadzonej publiczności, która nagrodziła młodych artystów oklaskami.
Dożynki w Rogalinie, oprócz tradycyjnych obrzędów,
obfitowały w atrakcje dla wszystkich uczestników uroczystości. Na boisku, tuż
obok sceny rozlokowało się wesołe miasteczko, w którym najmłodsi mogli skorzystać
z dmuchanych zjeżdżalni. Hodowcy koni oferowali przejażdżki bryczkami, a Grupa
Rekonstrukcyjna IKONAR proponowała zabawy rodem z wczesnego średniowiecza. Na
scenie wiązanki ludowych przyśpiewek i znanych szlagierów prezentował zespół
"Matki i córki" z Sitna, lepiej znany miejscowej publiczności pod
starą nazwą "Zmarnowane talenty". Szereg zabaw dla dzieci przygotował
również Gminny Dom Kultury w Sośnie. Wiele radości najmłodszym uczestnikom
dożynek sprawili szczudlarze i dziewczyna clown z Teatru Pantomimy DAR, którzy
wraz z dziećmi wypuszczali w przestrzeń niezliczoną ilość mniejszych i
większych, ale zawsze równie kolorowych baniek mydlanych.
Punktem kulminacyjnym części rozrywkowej, zwłaszcza dla
dorosłych uczestników dożynek, był jednak występ, działającej przy Gminnym Domu
Kultury w Sośnie, Kapeli Krajeńskiej. Muzycy tego zespołu, znani z wielu innych
wcześniejszych projektów i niezmiennie przez lokalną publikę lubiani, znowu nie
zawiedli, a dźwięki płynące ze sceny powodowały, że wielu, nogi same się rwały
do tańca.
tekst i fot.: ps
0 0
W papierowym wydaniu bardzo podoba mi się zdjęcie podpisane: Wszelka władza na kolanach..... Już pisałam dwa lata temu o takiej sytuacji, też w Rogalinie, ale nie tylko.... Przecież dożynki kościelne są osobno, to dlaczego jeszcze ci panowie panosza się na dożynkach "cywilnych"!!!! Władza na kolanach przed kim????
Kościół ma z tego satysfakcję, ale dla mnie taki widok jest żenujący!!!!!!!!!
Przecież póki co mamy rozdział państwa od kościoła, mimo wszystko, mimo PIS-u, który też na kolanach robi to co chce....
Nie mam nic do wiary!!!!! To jest własne, moje, Twoje, itp. Ale widok ten po prostu mnie przeraża, i nie tylko mnie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz