Zamknij

Sępólno jak Mrągowo - jezioro, plaża i muzyka country

12:15, 01.09.2020 E.S Aktualizacja: 14:06, 01.09.2020
Skomentuj Sępólno jak Mrągowo - jezioro, plaża i muzyka country - fot. Michał Pick CKiS Sępólno Krajeńskie Sępólno jak Mrągowo - jezioro, plaża i muzyka country - fot. Michał Pick CKiS Sępólno Krajeńskie

Choć lato zdaje się powoli nas opuszczać, to jednak w piątkowe popołudnie schowało spakowane już walizki do szafy, bo nie wypada wyprowadzać się z miasta, gdy nad sępoleńskim jeziorem rozstawia się gang – dość nietypowy, bo "uzbrojony" głównie w instrumenty muzyczne, acz przez to tym bardziej intrygujący. Tym samym na czas piątkowego koncertu katowickiego Gangu Marcela nad amfiteatrem przy sępoleńskim molo deszczowe chmury zostały wstrzymane, a słoneczne promyki świeciły jak gdyby specjalnie dla naszych muzycznych gości.

Wkrótce członkowie zespołu przekonali się, że "grają u siebie", bowiem sępoleńska publiczność wykazała się nienaganną znajomością piosenek grupy – było więc obowiązkowe wspólne śpiewanie, ale także przyjacielskie pojedynki z podziałem na panie i panów. Entuzjastyczne przyjęcie okazało się prawdziwym motorem dla instrumentalnych i wokalnych popisów członków Gangu, którzy nie szczędzili ciepłych słów pod adresem zgromadzonych słuchaczy – ci zaś nie pozostawali dłużni muzykom, gromkimi oklaskami nagradzając kolejne utwory, które przywoływały wspomnienia letnich festiwali, nadmorskich wakacji i młodzieńczej beztroski. Po raz kolejny udowodniono, że muzyka ma moc prawdziwego wehikułu czasu, piosenki napisane lat temu 40 i więcej wybrzmiewały z dziwną świeżością, sprawiając wrażenie napisanych wczoraj, a nasi goście zdradzając okoliczności ich powstawania oraz zdobytych ich udziałem nagród zabierali nas w muzyczną podróż, która prezentowała drogę rozwoju grupy. 

Przekrojowy, retrospektywny repertuar koncertu był doskonałą okazją do prześledzenia ewolucji stylistycznej Gangu Marcela, a jednocześnie dowodem na to, że na każdym z wyszczególnionych etapów zespół był w stanie nagrywać przeboje – sępoleńska publiczność usłyszała największe z nich. Kłaniając się w pas po obowiązkowym bisie małżeństwo Trojan i "Johnny" Maliński zadeklarowali, że chętnie odwiedzą nas raz jeszcze. My zaś chętnie na tę propozycję przystaniemy, prawda?

Materiały CkiS w Sępólnie Krajeńskim
Tekst/fot. - Michał Pick

(E.S)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

0%