Pogoda i humory dopisały przez całe popołudnie. Nad Mochlem gwarno było i kolorowo, bo tam właśnie odbywał się 36 Krajeński Festyn Kulturalny.
Tam swoje stanowiska miały Koła Gospodyń Wiejskich, gdzie wykarmiły za przysłowiowy grosik każdego, kto tylko miał ochotę. Chłodnik z botwinki, bigosik i ciasta znikały w oka mgnieniu. I już wiadomo, że swojskie jadło rozejdzie się w każdej ilości.
Wiadomo również, że nad Mochlem Stajnia Koni z Orzełka - choć była pierwszy raz - to na bank nie ostatni. Przygotowany zacieniony kącik dla koni oblegany był przez dzieci.
Do stanowiska lepienia w glinie zawsze jest kolejka. Powstały więc kolejne wazony, doniczki i pojemniczki, które zamieszkają w krajeńskich domach.
Był i Pan Adam, który przygotował atrakcję wspinaczkową po drzewie. Grosiki uzbierane za udział w tej atrakcji przeznaczone będą dla Wiktorii Stryszyk z Dąbrowy.
W tym roku Kamień Krajeński obchodzi 660 rocznicę nadania praw miejskich i właśnie z tej okazji przeprowadzono szybki quiz z wiadomości o naszym mieście. Do konkurencji stanęły dzieci, które mimo wakacji, śpiewająco odpowiadały na pytania.
Na scenie i pod nią pomykali Clauni Rupherto i Rico, którzy rozbawili najmłodszych i ich rodziców. Było śpiewająco i kolorowo.
Gościł również zespół Los Companieros – Indianie z Peru. W ich wykonaniu usłyszeć można było między innymi znany utwór Lot Kondora - peruwiańską balladę graną na piszczałkach i flecie, a na zakończenie festynu wystąpił znany sympatykom muzyki disco polo - zespół Toledo.
Dziękujemy za wsparcie finansowe Bankowi Spółdzielczemu w Więcborku i Bankowi Spółdzielczemu w Koronowie.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz