Jak podaje portal Wirtualna Polska Światowa Organizacja Zdrowia zorganizowała nadzwyczajne spotkanie, aby omówić wybuch zarażeń małpią ospą. W Europie potwierdzono lub podejrzewa się już ponad 100 przypadków tej choroby.
- Obawiam się, że rozprzestrzenianie się małpiej ospy w Europie może ulec przyspieszeniu wraz z odbywającymi się latem imprezami i festiwalami - ostrzegł cytowany przez WP dyrektor WHO na Europę Hans Kluge.
- W ciągu ostatnich dni przypadki małpiej ospy zdiagnozowano w co najmniej ośmiu europejskich państwach - Belgii, Francji, Niemczech, Włoszech, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji i Wielkiej Brytanii, a także w USA, Kanadzie i Australii - przypomniał Kluge.
Hiszpania zgłosiła w piątek 24 nowe przypadki, głównie w regionie Madrytu. Rząd regionalny zamknął tamtejszą saunę, w której doszło do większości infekcji.
- W Europie rozpoczyna się sezon letni, któremu towarzyszą masowe zgromadzenia, festiwale i imprezy, obawiam się, że transmisja może przyspieszyć, ponieważ obecnie wykrywane przypadki dotyczą osób angażujących się w aktywność seksualną, a objawy (tej choroby) są dla wielu osób nieznane" - przekazał Kluge w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej WHO.
Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach - informuje WHO.
Wirus nie rozprzestrzenia się łatwo między ludźmi, a do zakażenia najczęściej dochodzi poprzez bliski kontakt z płynami ustrojowymi zainfekowanej osoby, w tym przez stosunki seksualne.
Wirtualna Polska cytuje Hansa Kluge, który twierdzi, że ostatnie przypadki zakażeń są pod kilkoma względami nietypowe. Po pierwsze dochodzi do nich u osób, które nie podróżowały wcześniej do krajów Afryki, w których małpia ospa jest chorobą endemiczną. Po drugie, większość infekcji została wykryta wśród mężczyzn, którzy uprawiali seks z innymi mężczyznami. Po trzecie, pojawienie się w ostatnim czasie zakażeń w różnych państwach sugeruje, że wirus już od pewnego czasu rozprzestrzenia się po świecie - wyliczył dyrektor europejskiego oddziału WHO.
Naukowcy nie przewidują, że fala zarażeń przekształci się w pandemię taką jak pandemia koronawirusa, biorąc pod uwagę, że wirus małpiej ospy nie rozprzestrzenia się tak łatwo, jak SARS-Cov-2 - podsumowują dziennikarze na stronach Wirtualnej Polski.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz