W ostatnich tygodniach funkcjonariusze Komendy Powiatowej Policji w Czuchowie odnotowali kolejne zgłoszenia dotyczące różnego rodzaju oszustw, głównie internetowych. Sprawcy wykorzystują coraz nowsze metody wyłudzania pieniędzy. Przypominamy – zachowajmy szczególną ostrożność przy dokonywaniu zakupów i transakcji przez Internet - informuje KPP w Człuchowie.
Coraz więcej mieszkańców powiatu człuchowskiego pada ofiarą sprytnych oszustów działających w Internecie. Fałszywe sklepy, wyłudzenia pieniędzy przy sprzedaży, oszustwa na BLIK czy "zaufanych znajomych" – to tylko niektóre z metod, którymi posługują się przestępcy. Policja apeluje o czujność i rozwagę – jedna chwila nieuwagi może kosztować nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
W czerwcu mieszkanka jednej z miejscowości w gminie Człuchów zgłosiła oszustwo, którego padła ofiarą, po zamówieniu dwóch sukienek przez znaną aplikację komunikacyjną z funkcją zakupów. Po kilku dniach otrzymała przesyłkę, jednak jej zawartość nie miała nic wspólnego z zamówieniem. Sklep, za pośrednictwem którego dokonała transakcji, przestał istnieć – strona internetowa została usunięta.
W tym samym miesiącu do policjantów zgłosił się również mieszkaniec gminy Człuchów, który zakupił przez Internet kosę akumulatorową za 508 zł. Po przelaniu pieniędzy kontakt ze sprzedającym się urwał, a zamówiony towar nigdy nie dotarł.
Kolejna sprawa dotyczy mężczyzny, który przekazał 30 tysięcy złotych znanemu mu osobiście mężczyźnie na zakup samochodu. Pieniądze zostały przekazane osobiście, a kupujący zobowiązał się do realizacji transakcji w ciągu dwóch tygodni. Do dziś pojazdu nie dostarczono, a kontakt z mężczyzną się urwał – nie odbiera telefonów ani nie reaguje na próby kontaktu. Sprawę prowadzą policjanci z KPP Czuchów.
Z kolei mieszkanka gminy Przechlewo zgłosiła oszustwo związane z zakupem kultywatora akumulatorowego za kwotę 561,52 zł. Strona internetowa sklepu zniknęła z sieci, a urządzenie nie zostało wysłane.
Nie brakuje również przypadków tzw. oszustw „na kupującego”. Mieszkanka Czuchowa, która wystawiła na sprzedaż przedmiot na jednym z popularnych portali ogłoszeniowych, otrzymała wiadomość od rzekomego zainteresowanego, który przesłał jej link do „potwierdzenia” odbioru pieniędzy. Po kliknięciu w fałszywy odnośnik, oszust uzyskał dostęp do jej rachunku bankowego i dokonał nieautoryzowanej transakcji na kwotę 2000 zł.
Policjanci przypominają także o wciąż częstych oszustwach związanych z kodami BLIK. Przestępcy podszywają się pod znajomych na komunikatorach internetowych i proszą o szybkie przelanie pieniędzy przez BLIK – rzekomo w pilnej potrzebie. Zanim przekażemy jakiekolwiek środki, zawsze należy potwierdzić tożsamość osoby, która się z nami kontaktuje – najlepiej telefonicznie.
0 0
Dobrze że nie dostał tego samochodu, bo na szosie też byłby taki łatwowierny.