Pijany 30-latek kierował samochodem, jadąc całą szerokością jezdni. Po zatrzymaniu go przez policjantów okazało się, że mężczyzna ma w organizmie ponad cztery promile alkoholu i nie posiada uprawnień do kierowania. Za popełnienie tych czynów grożą mu surowe konsekwencje karne oraz dotkliwe kary finansowe.
W piątkowe popołudnie 1 września br. Dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Złotowie otrzymał zgłoszenie, że trasą pomiędzy miejscowością Paruszka, a miejscowością Skórka w gminie Krajenka kierowca samochodu osobowego, porusza się całą szerokością jezdni. Natychmiast we wskazane przez zgłaszającego miejsce udali się funkcjonariusze prewencji Komisariatu Policji w Krajence. Policjanci podczas patrolowania wskazanej trasy zauważyli samochód osobowy marki Volkswagen, którego kierujący miał faktycznie widoczne problemy z utrzymaniem pojazdu na drodze. W związku z podejrzeniem znajdowania się kierującego pod wpływem alkoholu, mundurowi zatrzymali go do kontroli. Jadący "wężykiem" kierowca pojazdu był całkowicie zaskoczony widokiem radiowozu nadającego sygnał do zatrzymania. Zachowanie kierowcy wyjaśniła policyjna kontrola drogowa, kierujący volkswagenem 30-letni mężczyzna miał w organizmie ponad cztery promile alkoholu, a także nie posiadał uprawnień do kierowania.
Nieodpowiedzialny kierowca usłyszy zarzut kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, dodatkowo odpowie również za wykroczenie kierowania pojazdem bez wymaganych uprawnień. Grozi mu do 2 lat więzienia, wysoka kara grzywny oraz zakaz prowadzenia pojazdów do 15 lat. O konsekwencjach jakie poniesie 30-letni mieszkaniec powiatu pilskiego zadecyduje Sąd.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz