Dzięki szybkiej i zdecydowanej reakcji funkcjonariuszy z Komendy Powiatowej Policji w Sępólnie Krajeńskim udało się zapobiec tragedii. Policjanci udzielili pomocy kobiecie, która zasłabła za kierownicą z powodu gwałtownego spadku poziomu cukru we krwi i zjechała do rowu. Okazało się, że niski poziom cukru był skrajnie niebezpieczny dla jej zdrowia i życia - informuje KPP Sępólno Krajeńskie.
W piątek (7 listopada 2025 roku) około godziny 16:30, dyżurny sępoleńskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie o samochodzie osobowym, który na trasie Sypniewo–Więcbork ma stwarzać zagrożenie w ruchu drogowym. Niezwłocznie w to miejsce zostali skierowani policjanci.
W trakcie przejazdu, za miejscowością Sypniewo funkcjonariusze zauważyli stojącą w przydrożnym rowie skodę. Natychmiast podbiegli do samochodu, w którym za kierownicą znajdowała się kobieta, która nie była świadoma zaistniałem sytuacji, nie reagowała na polecenia policjantów. Mundurowi, aby dostać się do środka, wybili szybę i wyciągnęli kierującą z pojazdu. Niezwłocznie udzieli jej pomocy przedmedycznej wzywając jednocześnie na miejsce Zespół Ratownictwa Medycznego. Do czasu przyjazdu karetki pogotowia sprawowali opiekę nad kobietą, monitorując jej stan i dbając o bezpieczeństwo. 38-latka była przytomna, w rozmowie z policjantami wspomniała, że choruje na cukrzycę.
Kiedy na miejscu pojawili się ratownicy medyczni potwierdzili, że 38-letnia mieszkanka powiatu złotowskiego miała skrajnie niski poziom cukru we krwi. Została przewieziona do szpitala w Więcborku, gdzie udzielono jej specjalistycznej pomocy.
Postawa policjantów po raz kolejny dowodzi, że są zawsze gotowi nieść pomoc i ratować ludzkie życie.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz