Błyskawiczna reakcja policjantek dzielnicowych z Posterunku Policji w Ujściu pozwoliła zapobiec tragedii, do której mogło dojść, kiedy to emocje 16-latki wzięły górę nad rozsądkiem. Młoda kobieta zamknęła się w mieszkaniu i poinformowała swoją mamę, że chce popełnić samobójstwo. Zrozpaczona matka o wszystkim poinformowała telefonicznie dzielnicową, która błyskawicznie pojawiła się na miejscu wraz ze swoją koleżanką dzielnicową - informuje podkom. Żaneta Kowalska z KPP w Pile.
14 lipca br. dzielnicowe z Posterunku Policji w Ujściu sierż. sztab. Agata Kott-Migdalczyk i st. sierż. Agnieszka Nalewajko błyskawicznie pojawiły się w budynku mieszkalnym na Osiedlu Górnym w Ujściu, po tym, jak jedna z policjantek odebrała dramatyczny telefon kobiety, która płakała i błagała o pomoc. Poinformowała, że jej 16-letnia córka chce popełnić samobójstwo...
Na miejscu policjantki zastały zapłakaną i przerażoną kobietę, która bała się, że córka zrobi sobie krzywdę. Dodała także, że z córką miała już wcześniej problemy. Jak się okazało 16-latka zamknęła się w mieszkaniu od środka, zasłoniła żaluzje i zamknęła wszystkie okna. Początkowo z dziewczyną nie było żadnego kontaktu. Dzielnicowe podjęły próbę negocjacji i z ogromnym spokojem zaczęły rozmowę z zdesperowaną młodą kobietą.
Początkowo nie chciała ona rozmawiać, ale dzielnicowe nie poddawały się. Wykorzystując swoje doświadczenie zawodowe w zakresie radzenia sobie w sytuacjach niebezpiecznych, a także zagrażających życiu, zdobyły zaufanie 16-latki, która delikatnie i niepewnie uchyliła drzwi i powiedziała, że mogą wejść tylko policjantki. Dziewczyna była zdenerwowana, zachowywała się agresywnie, trzymając w ręku dwie żyletki, jedną w okolicy nadgarstka, a drugą przy szyi.
Dzielnicowe podjęły kolejne rozmowy negocjacyjne. Miały świadomość, że nieodpowiednie słowo, czy nawet intonacja głosu, może doprowadzić do tragedii. Jednak po kilku minutach rozmowy młoda kobieta oddała policjantkom żyletki, przeraźliwie płacząc. Na miejscu czekały już służby medyczne, które zabrały 16-latkę do szpitala. Dzielnicowe także uspokoiły matkę dziewczyny i porozmawiały z nią. Na koniec nie zabrakło ciepłych słów podziękowań ze strony kobiety dla policjantek dzielnicowych.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz