200 podpisów pod petycją do Wójta Sośna

Wobec bezczynności gminnych i powiatowych władz samorządowych, mieszkańcy Gminy Sośno postanowili wziąć sprawy w swoje ręce i nagłośnić sprawę braku połączeń autobusowych z Sośna do większych miejscowości w naszym powiecie i województwie.

Mieszkańcy Gminy Sośno alarmują, że z miejscowości, w których mieszkają, brak jest połączeń np. do Bydgoszczy, Koronowa, Więcborka czy Sępólna Krajeńskiego, co jest dla wielu osób przyczyną swoistego wykluczenia.

- Młodzież ma utrudniony dostęp do szkół średnich a osoby dorosłe i starsze do pracy lub lekarzy specjalistów - mówią mieszkańcy. 

Mieszkańcy Gminy Sośno rozgoryczeni przeciągającym się niekorzystnym stanem rzeczy, nie widząc innego wyjścia, postanowili zwrócić się o pomoc do mediów. Jako pierwsi sprawą zainteresowali się reporterzy programu telewizyjnego TVP-1 "Alarm", którzy tropią m.in. białe plamy na komunikacyjnej mapie Polski. Program z udziałem mieszkańców i Wójta Leszka Stroińskiego został wyemitowany na ogólnopolskiej antenie 11 stycznia. Sprawą zajęła się także Telewizja Bydgoszcz, która w minioną środę poświęciła problemom mieszkańców Gminy Sośno fragment programu "Zbliżenia".

Na tym jednak nie koniec. Wczoraj, na biurko Wójta Leszka Stroińskiego trafiła petycja, w której mieszkańcy żądają podjęcia pilnych działań w celu przywrócenia połączeń komunikacji publicznej z Bydgoszczą, Koronowem, Więcborkiem i Sępólnem Krajeńskim.

- Pod petycją podpisało się około 200 osób, ale jeśli Wójtowi to nie wystarczy możemy przynieść mu kolejne listy z podpisami - mówi nam Józef Domek, jeden z organizatorów akcji zbierania podpisów.

Brak komunikacji publicznej nie jest bolączką wyłącznie Gminy Sośno lecz także pozostałych gmin powiatu sępoleńskiego. Tak się składa, że zapewnienie transportu publicznego jest zadaniem własnym powiatu i to powiat ze Starostą na czele formalnie odpowiada za zapewnienie tych podstawowych potrzeb mieszkańców. Nie oznacza to jednak, że włodarze gmin nie mogą czynić starań by ich mieszkańcy mieli zapewnione dogodne warunki życia. 

Sąsiednie powiaty jakoś sobie z palącym problemem transportu publicznego poradziły. Dlaczego powiat sępoleński nie może znaleźć satysfakcjonującego mieszkańców rozwiązania?