Dziewiątego października w sępoleńskiej bibliotece Grzegorz Polak promował napisaną wspólnie z Karolem Ziomkiem książkę „Komierowscy. Ród stary jak Polska”. Ich praca poświęcona jest Rodowi Komierowskich, który jest pewnie jednym z niewielu, a być może jedynym rodem ziemiańskim , który może pochwalić się ponad tysiącletnią tradycją. Jest jeszcze jedna cecha, która ten ród wyróżnia na tle innych, ponad siedemset lat trwał ten ród w jednym miejscu w Komierowie na Krajnie. Spotkanie rozpoczął pan Łukasz Jakubowski, który przybliżył uczestnikom spotkania sylwetkę gościa biblioteki.
Pan Grzegorz Polak dziennikarz, historyk z wykształcenia, laureat nagrody TOTUS, zwanej katolickim Noblem, autor ponad trzydziestu książek z pasję i prawdziwym znawstwem opowiadał o dziejach tego rodu. O genezie powstania pomysłu na książkę i swoich związkach z panem Piotrem Komierowskim, obecnym właścicielem pałacu w Komierowie, z którym łączy go przyjaźń od czasów wspólnej nauki w liceum. Na spotkaniu pod koniec swojej gawędy o tym znamienitym rodzie przeprowadził quiz z wiedzy o rodzinie Komierowskich. Oczywiście z nagrodami, które udało się kilku uczestnikom spotkania uzyskać.
Na spotkaniu można było się dowiedzieć jak wielu w tym rodzie było pisarzy, o ich bliskich związkach z Mickiewiczem, Słowackim, Norwidem, Sienkiewiczem i innymi, wojskowych, biskupów, ilu brało udział w powstaniach narodowych, ile Komierowskich zostało kawalerami Orderu Virtuti Militari. Jaki był udział Romana Komierowskiego posła do pruskiego parlamentu w walce z germanizacją, o roli w nauczaniu i zmianie podejścia do włościan jaką odegrała Maria Janta-Pałczyńska z domu Komierowska matka chrzestna żaglowca „Dar Pomorza” i wiele innych ciekawych rzeczy. Dziś rodzina Komierowskich mimo że prowadzi w pałacu w Komierowie działalność komercyjną nadal udostępnia zarówno pomieszczenia w pałacu, jak i w pięknym parku na koncerty w ramach organizowanego przez Fundację „Ziemia Dobrzyńska” , jej prezesa Michała Korsaka h. Korsak i jego małżonkę Beatę Festiwalu Chopin en Vacances we dworach i krajobrazach Polski i innych koncertów muzycznych.
W dyskusji po spotkaniu jedna z uczestniczek wspominała jak jednym telefonem ówczesne władze zastraszyły dyrektorkę sępoleńskiego liceum, którego uczniowie wybrali na patrona Romana Komierowskiego i zmusiły do zmiany patrona. Ktoś inny zaznaczył, że jest w tej chwili szansa uhonorowania tego wielkiego patrioty przez nazwanie jego imieniem nowo powstałego ronda.
Każdy kto chciałby się bliżej zapoznać z dziejami tego rodu (a polecam, zapoznałem się z treścią i mogę powiedzieć, że jest tam masa ciekawych informacji, nie tylko o rodzinie, ale też szerokie tło historyczne) znajdzie książkę w sępoleńskiej bibliotece.
Zdjęcia ze spotkania, reprodukcje z książki i zdjęcia współczesnego Komierowa i odbywających się tak koncertów.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu e-krajna.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz