1.09.1939 dlaczego burmistrz Koronowa wysługuje się Rydelskim, czy sam się boi?Dlaczego kolejny rok z rzędu burmistrz miasta nie zaprasza mieszkańców w dniu 1 września na oficjalne obchody, poświęcone pokrzywdzonym i ofiarom agresji Niemiec hitlerowskich na Polskę, którzy są lub byli mieszkańcami Koronowa i okolic? Na oficjalnej stronie miasta zmieszczono tylko wypowiedź Rydelskiego z PO, który pisze tak jakby przepisywał krótki fragment z ksiązki od historii do podstawówki. Zupełnie pominięty tam jest kontekst gminy Koronowo. Prześladowania osób, które nie przyjęły narodowości niemieckiej, w tym katowanie całych rodzin w jednym z najcięższych obozów w tym rejonie, w Potulicach oraz w więzieniu w Koronowie. Nic nie mówi się na temat ludności pochodzenia żydowskiego z naszego terenu. Pomija się milczeniem walki prowadzone w okolicach z hitlerowskim najeźdźcą. Nie prezentuje się dzieciom i młodzieży znaczenia hitlerowskiej katowni w Koronowskim więzieniu. Czy burmistrz Koronowa obawia się swojego zaplecza, m.in. z konfederacji, że jako historyk nie zaprasza mieszkańców do udziału w uroczystościach mających na celu zachowanie pamięci o polskich i żydowskich bohaterach, którzy byli katowani lub stali się ofiarami hitlerowskiego najeźdźcy. Czy nie chce powiedzieć o zbrodniach wermachtu czy luftwaffe, gdzie ta ostatnia formacja zbrodniczo ostrzeliwała i bombardowała z powietrza uciekających cywilów. Czy Koronowo i jego mieszkańcy oraz młodzież mają być skazane na burmistrza, który boi się tak swojego egzotycznego zaplecza, że sam nie ma odwagi zaprosić mieszkańców na te uroczystości i opowiedzieć im o tych okropieństwach, które w czasie II wojny światowej wyczyniali tu Niemcy, bo czasami jakby prze usta przeszły mu słowa „ofiary niemieckiego hitleryzmu” czy „holokaustu” to niektórzy jego kolesie mogliby to źle odebrać? Za to w pierwszym szeregu ten sam burmistrz maszerował w pochodzie poświęconym obchodom 200 lecia pruskiego więzienia w Koronowie, które było symbolem Pruskiego nacjonalizmu i pruskiego zaborcy na tych ziemiach, którego spadkobiercą była hitlerowska katownia. Jako mieszkańcowi tego miasta wstyd mi za burmistrza Koronowa, który nie ma odwagi osobiście wystąpić, aby zachęcić do oddania hołdu bohaterom i potępienia niemieckich, agresorów i bandytów z pod znaku ss i gestapo.